Luka
Taksówkarz o zapachu szlug
Starą Złotówą go zwą
On nic nie mówi a kierunek klub
Starym benzem proszę tam gdzie głośno
Taksówkarz o zapachu życia
Zmęczone oczy obojętny wzrok
Milczy niemal nie oddycha
A z radia leci jakiś wstrętny song
Myśli pewnie o czymś jakby tu po stymulować licznik
O nie nie nie dam się nabrać
Droga do mnie z centrum kwadrans
Panie nie bądź wolniejszy niż szybszy
Rzekł artysta o zapachu blant
Złośliwe Dobrze taksówkarz odrzekł
Taksówkarz o dłoniach zniszczonych pracą
A pomyślał co za głupi banan w sztruksach
Ale nie wie że pasażerowi płacą
I nie wie też że to nie mommy z tatą
I nie wie że to nie za nic a za coś
Kierwa panie co cię tak zwiodła stylówka
Znowu jakiś człowiek na mnie luka
Zaczął od fryzury a skończył na butach
Chcą obejrzeć chcą powąchać
Ale powiedz czemu nie chcą mnie posłuchać
Selekcjoner o zapachu władza
Triceps wyrzeźbiony od przybijania pieczątki
Taneczne piątki mamy w naszych czasach
Ale hola hola panie pan nie wejdzie w addidasach
Selekcjoner o zapachu sprawdzania dowodów
Rozumiesz taka praca młody spatafiaj do domu
Tłumaczy mu werbalnie ale on nachalnie
Więc nastaje nagle chwila zastosowania sposobu
Ten bramkarz to łobuz pomyślał
Poszkodowany kiedy przytomność odzyskał
Podano pod nos kryształ
Teraz prowadzi monolog do ściany
Coś o mocy co do niego przyszła
Już nie pasażer zagaił czy wszytko ok
A on na to czy masz jakiś problem cipo z kitką kokiem
A już nie pasażer se wydedukował
Na oba pytania jednogłośnie przeczącą odpowiedź
Selekcjoner o zapachu bramki i mnie odsortował
A ja tylko chciałem se podylać Egurrola
Co mam mu powiedzieć że ja jestem Adi Nowak
Czy coś w stylu najpierw poznaj a oceń mnie potem
Znowu jakiś człowiek na mnie luka
Zaczął od fryzury a skończył na butach
Chcą obejrzeć chcą powąchać
Ja nie pachnę nie wyglądam
Nie pasuje tutaj
Nie ma jak złudzenia
Jak mim czasem bywam
Czasem grywam trochę rapu
Nieraz płacze do bramki że to ja dziś gram
I tak do klubu jednak wchodzi artysta o zapachu trema
Na scenę wchodzi koleś co pachnie jak co się tak patrzysz
Mimo że wygląda jak półnagi
Jakby w ogóle nie zwracał uwagi
Czy pod nią burżuj czy proletariacik
Czy to byle Marcin Włodek czy to K Cichopek
Czy skręci nim mrugnę okiem
Czy to z deka dłużej trwa
Czy się jara ładnym topem
Czy dostaje bardzo dobre
Czy se jara blanty z dopem
Dostaje na szynach dwa
Czy jest w klasie mat fiz bio chem
Czy poznaje fajny knowledge
Czy gwiżdże raczej na progress
I pakuje czajnik w nonsens
Czy lubi narty w Saltlake i jara się sportem
Czy woli zjazdy podłe
Poranki sobotnie
Za mało lubię ludzi przez to że tego nie umią
Ale za bardzo ich kocham by ich tego nie nauczyć
Słuchaj ty ludzie są różni bo się różnią
Kiedy ktoś na ciebie patrzy
Ty se możesz ślepia zmrużyć i chuj
Znowu jakiś człowiek na mnie lu lu lu lu lu
Zaczął od fryzury a skończył na bu bu bu bu
Chcą obe bo chcą powo wo
Ale powiedz czemu nie chcą mnie po słu su su su
Znowu jakiś człowiek na mnie luka
Zaczął od fryzury a skończył na butach
Chcą obejrzeć chcą powąchać
Ale powiedz czemu nie chcą mnie posłuchać
Znowu jakiś człowiek na mnie luka
Zaczął od fryzury a skończył na butach
Chcą obejrzeć chcą powąchać
Ja nie pachnę nie wyglądam
Nie pasuje tutaj