Nie wiem czego chcę
Siedzę sam na ławce w chłodny wieczór
Mróz się już we znaki daje mi
Nie wiem jak to mogłaś wtedy przeczuć
No i właśnie tu przybyłaś dziś
Otuliłaś mnie wełnianym szalem
Ja nie mogłem nawet słowa rzec
Gdyż mnie zaskoczyłaś tak wspaniale
Lecz ja nadal nie wiem czego chcę
Nie wiem czego chcę
Nie wiem lecz pragnę to wiedzieć
Może życie zdoła pomóc mi
Wszystko co bym miał
Oddałbym dla ciebie
Gdyż będziemy jedną drogą szli
Idziemy razem poprzez łąki
W twoich oczach widzę moje sny
Już minęły długie dni rozłąki
W moim życiu jesteś tylko ty
Otuliłaś mnie wełnianym szalem
Ja nie mogłem nawet słowa rzec
Gdyż mnie zaskoczyłaś tak wspaniale
Lecz ja nadal nie wiem czego chcę
Nie wiem czego chcę
Nie wiem lecz pragnę to wiedzieć
Może życie zdoła pomóc mi
Wszystko co bym miał
Oddałbym dla ciebie
Gdyż będziemy jedną drogą szli