FRIENDZONE
Czemu w twoich oczach mała widzę friendzone
Czemu nie chcesz zostać na zawsze ze mną
Zostań ze mną
Nie chce friendzone
Czemu w twoich oczach mała widzę friendzone
Czemu nie chcesz zostać na zawsze ze mną
Zostań ze mną
Nie chce friendzone
Dobrze się zastanów czego tutaj chcesz
Jesteś mi potrzebna jak do życia tlen
Dla ciebie zrobię wszystko przecież dobrze wiesz
Ty dobrze wiesz
Między nami jest ta więź
Chce cię mieć na codzień bibi
Chce ci mówić „kocham że nie zostaniesz sama chwili"
Chce ci podarować ten cały świat
Ten cały świat ale bez tych wad
Nie chce sam już tutaj tkwić
Potrzebuję naszych chwil
Potrzebuję naszych chwil
Mała życie to nie film
Czemu w twoich oczach mała widzę friendzone
Czemu nie chcesz zostać na zawsze ze mną
Zostań ze mną
Nie chce friendzone
Czemu w twoich oczach mała widzę friendzone
Czemu nie chcesz zostać na zawsze ze mną
Zostań ze mną
Nie chce friendzone
Upadałem wiele razy
Ty byłaś ze mna wtedy kiedy brakowało kasy
Nie chciałaś żadnej kasy
Nie myślałem o nas gdy kłopoty przybijały mnie i chciałem zostać sam by
Móc przemyśleć kilka sytuacji które spierdoliłem bo mając za wielką siłę się za bardzo wysiliłem
Na to aby się na chwilę odciąć od środowiska
Ile dałbym rzeczy by móc zobaczyć cię z bliska
Dzisiaj stoję na tej scenie
I szukam twojego ciała
To moje marzenie
Przez nie me serce nie działa
Nie wiem co się stało złego
Czemu tam nie stałaś
Chciałbym cię przytulić no i wszystko poukładać
Póki co nie widzisz sensu we mnie
Nie wiem co wstąpiło w ciebie
Nosisz moje imię gdzieś gdzie nie zobaczy
Puść mnie więcej osób nie nie
Chyba to uzależnienie
Strasznie pokochałem ciebie
Musze pokochać sumienie
Póki co nie widzisz
Sensu we mniie
Nie wiem co wystąpiło w ciebie
Nosisz moje imię gdzieś gdzie nie zobaczy
Puść mi więcej
Chyba to uzależnienie