Grzech
Wolno się podnoszę
Wszystko jeszcze boli mnie
Mogę już otworzyć oczy
Z trudem biorę głębszy wdech
Czy to we mnie problem jest
Czy wybitny farta brak
Miało być tak dobrze
Finał znowu taki sam
A ja chciałam
Chwilę frunąć jak wiatr
Poznać miłość bez dna
Czy to jest grzech?
A ja chciałam płynąć
Lekko przez czas
Kochać mocno
Czy to tak wiele jest?
A ja chciałam
Chwilę frunąć jak wiatr
Poznać miłość bez dna
Czy to jest grzech?
A ja chciałam płynąć
Lekko przez czas
Kochać mocno
Czy to tak wiele jest?
Chwytam się nadziei
Spore doświadczenie mam
Przecież życie mnie na deski
Rzuca już nie pierwszy raz
Jedno tylko martwi mnie
Ile razy można tak
Z czasem łatwiej upaść
Ale coraz trudniej wstać
A ja chciałam
Chwilę frunąć jak wiatr
Poznać miłość bez dna
Czy to jest grzech?
A ja chciałam płynąć
Lekko przez czas
Kochać mocno
Czy to tak wiele jest?
A ja chciałam
Chwilę frunąć jak wiatr
Poznać miłość bez dna
Czy to jest grzech?
A ja chciałam płynąć
Lekko przez czas
Kochać mocno
Czy to tak wiele jest?
A ja chciałam
Chwilę frunąć jak wiatr
Poznać miłość bez dna
Czy to jest grzech?
A ja chciałam płynąć
Lekko przez czas
Kochać mocno
Czy to tak wiele jest?
Czy to jest grzech?
Czy to jest grzech?