Gołębie
Aha aha aha
I sram na wszystko jak gołębie (aha)
I se śpiewam przy tym jeijeije (aha)
Gołębie (aha)
Siedzę na swojej wiosze na polu nie na dworze (aha)
I trawę se koszę i grosze se mnożę (aha)
I dziękuje ci Boże że jestem chamem ze wsi
Bo widzę jak ci wielce lepsi mają gorzej
W ciszy się przemieszczę na środku się położę (aha)
Bit to moja przestrzeń a nie podłoże (nie podłoże)
Z duszą na wietrze gdy inni się duszą
Bo muszą po pierwsze zczaić że nie muszą (he nie muszą)
Nie jestem leszczem więc mnie nie wykruszą (aha)
W głębi małym księciem bądź moją różą (moją różą)
Nadchodzi ten dzień jak cisza przed burzą (aha)
Wjeżdżam z pierdolnięciem już mnie nie zagłuszą (ha)
I sram na wszystko jak gołębie ije
I se śpiewam przy tym jeijeije
Sram na wszystko jak gołębie ije
I se śpiewam przy tym jeijeije
I sram na wszystko jak gołębie ije
I se śpiewam przy tym jeijeije
Sram na wszystko jak gołębie ije
I se śpiewam przy tym jeijeije
Dziś sram na wszystko jak gołębie
Chcę czuć tylko twoją głębię tą
Wbijam się coraz głębiej w nią
Jeije jeijeije i joł
I wiesz kto gra rap to gówno wiesz kto sra
Za złotówką złotówka zawsze na równo brat
Otwieram okna na świat kartka na blat
Próbuje popsuć krew cyka blyat
Ze mną nie jeden jebel judasze wyjdą z czasem
Łgarze mówią „cześć" za plecami plują kwasem
Boli ich że daję rade że odzyskałem polot
A ja se płynę z rapem jak za gminą wódka z colą
Kolo zamknij japę robię hita za stodołą
I chuja kładę na to co oni pierdolą
23 latek a robię se co lubię (aha)
A ty dalej narzekaj waląc konia w chałupie ha
Już tak mam mój standard
Jak bitka na festynie skurwysynie
Wjeżdżam se tu z wiejskim rapem
Ty szlifujesz techniczne punche na rozkminę hehe (aha)
A ja cię gaszę festyniakiem joł
I sram na wszystko jak gołębie ije
I se śpiewam przy tym jeijeije
I sram na wszystko jak gołębie ije
I se śpiewam przy tym jeijeije
I sram na wszystko jak gołębie ije
I se śpiewam przy tym jeijeije
I sram na wszystko jak gołębie ije
I se śpiewam przy tym jeijeije
Thank you