Arkadia

Konrad Grabowski

[Zwrotka 1]
Pamiętam, jak biegłem za tym za czym biegnie świat
I czułem się jak chomik, który ma biec tam sam w dal
A kołowrotek na około tylko się obracał
I czułem się jak w pralce w trybie wirowania
A zawirowania za mną
Oceanom, morzom, lasom mówię, że nie są blokadą
No bo my stawiamy wyzwania wyzwaniom
I nawet i nago będziemy tam biec, byleby tylko żyć jego arkadią
Klepsydra się stłukła, pod sobą mamy piach
Czas między palcami, rozbite dwa szkła
Na ustach melodia, bryza morskich fal
W pofalowanych włosach idę, uderza mnie w twarz wiatr
I rozmywa mi mój pejzaż
Się wyświetlał w zamkniętych powiekach
Dziś go nie mam, a te zdjęcia
To pocztówka od wspomnienia

[Refren: Anonim]
I choćbym biegła za tobą na koniec świata
I choćby mnie oswajano, nie ma to nadal
I w górach, morzach, łąkach, lasach, oceanach
Dobiegnę tam, gdzie czeka mnie Arkadia
Biorę łyk tej wody, po to by się nabrać
Czyste detale, chociaż nieraz już upadłam
I w górach, morzach, łąkach, lasach, oceanach
Dobiegnę tam, gdzie czeka mnie Arkadia

[Zwrotka 2]
Klepsydra, piaskownica czasu
My to pojedyncze ziarna w szklanej istocie bezmiaru
Ile razy ilorazu używałem tu nazajutrz
I na nóż układałem i dzieliłem godziny zegarków
Cisza wstrzymanego czasu
Była głośnym rykiem fałszu
W płaczu nie było nikogo do kogo bym mógł
W tym bólu powiedzieć „ratuj”
Ja już nie ufam światu
I nie chce jego blasku, like'ów i jakichś oklasków
Chce złapać ją z rękę znów
Do lasu iść i natury podziwiać cud
Jakże pięknie jest być tu
Jakże pięknie będzie nam nie być tu
Biegniemy tam, i to nie trucht
Arkadia to kraina z naszych snów

[Refren: Anonim]
I choćbym biegła za tobą na koniec świata
I choćby mnie oswajano, nie ma to nadal
I w górach, morzach, łąkach, lasach, oceanach
Dobiegnę tam, gdzie czeka mnie Arkadia
Biorę łyk tej wody, po to by się nabrać
Czyste detale, chociaż nieraz już upadłam
I w górach, morzach, łąkach, lasach, oceanach
Dobiegnę tam, gdzie czeka mnie Arkadia
I choćbym biegła za tobą na koniec świata
I choćby mnie oswajano, nie ma to nadal
I w górach, morzach, łąkach, lasach, oceanach
Dobiegnę tam, gdzie czeka mnie Arkadia
Biorę łyk tej wody, po to by się nabrać
Czyste detale, chociaż nieraz już upadłam
I w górach, morzach, łąkach, lasach, oceanach
Dobiegnę tam, gdzie czeka mnie Arkadia

Trivia about the song Arkadia by Augustyn KenNeDy

When was the song “Arkadia” released by Augustyn KenNeDy?
The song Arkadia was released in 2019, on the album “Nawrót”.
Who composed the song “Arkadia” by Augustyn KenNeDy?
The song “Arkadia” by Augustyn KenNeDy was composed by Konrad Grabowski.

Most popular songs of Augustyn KenNeDy

Other artists of