Spuścizna
Ej
Bo to co słyszysz to moja starożytna spuścizna
Moja tradycja i moja ojczyzna
Z Kush przez Egipt dalej nad Eufrat Jordan Ganges
Szła mądrość i wiedza dźwigając ludzką rangę
Z Arhaim nad Dniepr potem Bug i Wisłę
Do Arkony na Wawel dają nam Ślęży wizję
Prawdziwa historia a my pamiętamy o tym
Starożytna wiedza w dobie ciemnoty
Szaman naucza bo szaman wie
Wielka opowieść z historią w tle
Przypomniane wieki przypomniane w śnie
Zapisane w kamieniu zapisane w szkle
Architekt kreśli architekt zna
Wielka piramida wielką moc ma
Starożytna mądrość dziś nie znana
O przypomnienie toczy się gra
Na całe szczęście są wśród nas tacy
Co trącili powszechny haczyk
Wiedzą i widzą jak płyną czasy
Światłe jednostki wśród ciemnej masy
Sam myśl do teorii miej dystans
Z wielką uwagą wybieraj swego mistrza
Wszystkiego dotknij wszystko zobacz z bliska
Niech prowadzi nas jedności wizja
Bo to co słyszysz to moja starożytna spuścizna
Moja tradycja i moja ojczyzna
Z Kuhs przez Egipt dalej na Eufrat Jordan Ganges
Szła mądrość i wiedza dźwigając ludzką rangę
Z Arhaim nad Dniepr potem Bug i Wisłę
Do Arkony na Wawel dają nam Ślęzy wizję
Prawdziwa historia a my pamiętamy o tym
Starożytna wiedza w dobie ciemnoty
Pamiętam dobrze słowa pradziada
Szanuj tradycję bo czas ją skrada
Byłem w tych miejscach o których opowiadał
Usiadłem na kamieniu na którym on siadał
Okiem nie zmierzysz zielona okolica
Połać porasta stara Pakosznica
Sosny i dęby w świetle księżyca
Snują się gawędy i każda zachwyca
Jaka szkoda że tak ciężko dotrzeć do źródeł
Teren pokrywa puszcza betonowych pudeł
Tubylcy piją wóde taka metoda na nude
Niektórzy dociekają do korzeni jakimś cudem
Co będzie z ludem który nie zna genezy
Nie chce tutaj wysnuwać żadnej negatywnej tezy
Zamiast świadomości świadomości protezy
Zerkamy do przeszłości wracamy do macierzy
Do młodzieży należy dbać o tradycje
Wszystkie te dobre niech bedą wam bliskie
Na sercu niech leży wypełniać tą misje
Ma tu paru rycerzy co robią wjazd na ambicje
Bo to co słyszysz to moja starożytna spuścizna
Moja tradycja i moja ojczyzna
Z Kuhs przez Egipt dalej na Eufrat Jordan Ganges
Szła mądrość i wiedza dźwigając ludzką rangę
Z Arhaim nad Dniepr potem Bug i Wisłę
Do Arkony na Wawel dają nam Ślęzy wizję
Prawdziwa historia a my pamiętamy o tym
Starożytna wiedza w dobie ciemnoty
Dróg wiele ale źródło to samo jest
Jak szum strumienia jak liści szelest
I każda z tych dróg w końcu osiąga ten sam cel
Spaja wszystko co żyje ten pierwotny klej
Z dziada pradziada płynie ta wiedza przedwieczna
Choć system chce zgasić ją w okowach i kleszczach
Zabija proroków naszych sacrum zbeszczeszcza
Nic to im nie da nową epoke obwieszczam
Nie dajmy się Babilon upadnie
Równi wśród równych to prawo dawne
Bez królów bez polityków partii
Wszystko zawarte w Nawii Jawwi Prawii
Sława słowo co ma moc
Ruszaj głową z nami chodź
Urodzisz się na nowo rok w rok
Spuścizna wieków idzie z nami krok w krok
Bo to co słyszysz to moja starożytna spuścizna
Moja tradycja i moja ojczyzna
Z Kuhs przez Egipt dalej na Eufrat Jordan Ganges
Szła mądrość i wiedza dźwigając ludzką rangę
Z Arhaim nad Dniepr potem Bug i Wisłę
Do Arkony na Wawel dają nam Ślęzy wizję
Prawdziwa historia a my pamiętamy o tym
Starożytna wiedza w dobie ciemnoty
Zapisane w drzewach zapisane w skałach
Zapisane w pieśniach starożytne prawa
Zapomniane dzisiaj toną w banałach
Kiedyś wiedza wielka dzisiaj wiedza stara
Stara wiedza wielka nowa wiedza mała
Kiedyś rola ducha dzisiaj rola ciała
Starożytny śpiew zagłusza hałas
Moc się na zbyt wyczerpała
Zapominamy jak jeden o naszych starych tradycjach
One nam kiedyś dawały moc żeby przy swoim wytrwać
Prawd różnych wiele jest mało ich w naszych umysłach
Przypomnienia czas po to by mieć odpowiedni do świata dystans
Wizja świata nam się pozmieniała
Świtu noc już dawno nie spotkała
Mądrość wiedze ludzka zajebistość pokonała
Mądrość starej myśli ludzka masa zapomniała
Wizja świata nam się pozmieniała
Świtu noc już dawno nie spotkała
Mądrość wiedze ludzka zajebistość pokonała
Mądrość starej myśli ludzka masa zapomniała