6 Dzień miesiąćzki
Szósty dzień tygodnia płonę kurwa jak pochodnia
Jest impreza mister snaki kręcą się tu fajne sraki
Ona robi włosy w koka I wygląda na dziecioka
Ale foka osiemnacha będzie podawana lacha
Bo jest klimat I wypita obiera chuja jak banan czikita
Jest nabita na mój pal najpierw ruchanie później zwal
Masz ten dar kurwiszonie brałbym cię nawet na słomie
W stajni u wujka władka prujesz się jak kumpla matka
Tańczy kurwa jak jebnięta błyszczy się jej nawet pięta
Odjebana jak królewna dla takich to mam serce z drewna
Jest niepewna chce ssać ja pierdole kurwa mać
Weź nie strugaj tu dziewicy bo dla ciebie chuj się liczy
Szósty dzień tygodnia ja rozpalony jak pochodnia
Dj napierdala od koksu cała biała sala
Nosy ujebane I towarzystwo rozbujane
Przejebane będzie jak faza po sobocie zejdzie
Szósty dzień tygodnia ja rozpalony jak pochodnia
Dj napierdala od koksu cała biała sala
Nosy ujebane I towarzystwo rozbujane
Przejebane będzie jak faza po sobocie zejdzie
Bo dla ciebie chuj się liczy w twojej piczy ja to wiem
Otwierasz się jak stary dżem masz kozaki z h&m
Jesteś kurwa na imprezie więc się ruchaj ile wlezie
I nie niepotrzebnie bo chuj w mordę cię jebnie
I zobaczysz cztery węże do barmana już się prężę
Bo mi więcej nie chce lać mówi wypierdalaj spać
Taki chuj robię gnój jestem kurwa biały luj
Dziewica chyba analna prujesz się jak ewa farna
Jak sarna popierdalasz po kontach
Opierdalasz gały kurwa delikwentom jesteś suką pierdolniętą
Chcesz się jebać na konsoli dj też cię wypierdoli
Łapy w górę nogi szeroko jebali cię w perskie oko
Szósty dzień tygodnia ja rozpalony jak pochodnia
Dj napierdala od koksu cała biała sala
Nosy ujebane I towarzystwo rozbujane
Przejebane będzie jak faza po sobocie zejdzie
Szósty dzień tygodnia ja rozpalony jak pochodnia
Dj napierdala od koksu cała biała sala
Nosy ujebane I towarzystwo rozbujane
Przejebane będzie jak faza po sobocie zejdzie
DJ słuchaj bujaj salą niech te kurwy już się walą
Bo już kurwa mała już drapie a nosek z nudów chrapie
No I jeb impra rusza elo dj łapiesz plusa
Mam na oku już kocura na parkiecie sobie hula
Kici kici chcesz mleczka to pobujaj mi jajeczka
Jestem bezpośredni ziom wyglądasz jak sharon stone
Chce cię brać w kabinie spuszczać ci się na cukinię
Lubisz układ na ich troje on cię rucha a ja stoję
I ci laskę zapodaję w 10 sekund kutas staje
Impra rusza jak policja samo życie a nie fikcja
To tradycja co sobotę ruchać chlać rozjebać flotę
Mam ochotę na powtórki na biały proch I fajne dziurki
Szósty dzień tygodnia ja rozpalony jak pochodnia
Dj napierdala od koksu cała biała sala
Nosy ujebane I towarzystwo rozbujane
Przejebane będzie jak faza po sobocie zejdzie