5 sekund

Michal Kaplinski, Jacek Nalewajko, Piotr Korzeniowski

Zmieniłem o nim zdanie w 5 sekund
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund
Ty weź swoje 5 zetów
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund

Miałem 5 kumpli, gości z którymi
Jak byłem mały brałem razem towar z półki
Jakiś browar z półki chowaliśmy ten pieprzony towar w kurtki
I nie było jeszcze Multikin jak chodziliśmy na filmy
Był czas, że trzymałem się z nimi tak jak z nikim innym
Ty pamiętam jak starzy opieprzali nas za te tagi z windy
Mówią, że nigdy nie znasz ludzi póki ich nie sprawdzisz
A co jak znasz kogoś od dziecka i przestajesz znać w 2 dni
Jak przekręci cię ziom i to taki, że wiesz
Mieszkałeś 7 lat piętro nad nim, 7 lat w jednej klatce
I rok w szkole w ławce, pamiętam wtedy cały rok ciąłem w basket
A ten cały rok jadł obiadki u mojej mamy
A teraz go wcięło z moim hajsem
Typ miał szansę a teraz się chowa
Czasami dzwonię to gdzieś się chowa
I wiesz trochę tylko szkoda, że już tam nie mieszkam
Bo ciekawe co by zrobił jakby mnie spotkał na schodach

Zmieniłem o nim zdanie w 5 sekund
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund
Ty weź swoje 5 zetów
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund

Zmieniłem o nim zdanie w 5 sekund
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund
Ty weź swoje 5 zetów
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund

Pamiętam jak się bawił, kurwa, w sprzedaż telefonów
Był jeszcze jakimś spoko typem, miał ziomów
I śmigał na rapowe melanże, dziś na melanże
By wcisnąć trochę piguł i koksu i iść do domu
A pamiętam jak wpadał tu do nas na osiedle
I nawijał z nami, pił browar z nami
A któregoś dnia wziął mnie na bok
I pytał jak to jest śmigać z blantami
Później się odciął i zaczął śmigać z blantami
Bo mój ziom mu załatwił by śmigał dla nich
Ziomy go obsrały jak zaczął zgrywać typa
Kurwę spotykałem jak mówili niech się zrywa
Spotykałem go z jakąś nawet spoko dupą
Później ja z nią byłem kurwa jakoś tak na krótko
A on wpadał do nas, żalił się, że jest mu smutno
I pierdolił coś tam, że nie może bez niej usnąć
Moim ziomom było szkoda go, on stawiał melanż
I obcinał mnie z nią kurwa na imprezach
Opowiadał wszystkim jak to ją strasznie kocha
A jak się zeszli to wszystkich tak bezczelnie obsrał
I co go spotkam to nawija, że nie ma grosiwa
A zapierdala w skórze Jop'a i wyciska koks na bibach
I namawia swoich ziomów na koks, mówi, że stawia koks
A po melanżu dzwoni po hajs do tych ziomów za koks

Zmieniłem o nim zdanie w 5 sekund
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund
Ty weź swoje 5 zetów
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund

Zmieniłem o nim zdanie w 5 sekund
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund
Ty weź swoje 5 zetów
Nigdy nie myślałem, że to się stanie w 5 sekund

Trivia about the song 5 sekund by Eis

When was the song “5 sekund” released by Eis?
The song 5 sekund was released in 2003, on the album “Gdzie jest Eis?”.
Who composed the song “5 sekund” by Eis?
The song “5 sekund” by Eis was composed by Michal Kaplinski, Jacek Nalewajko, Piotr Korzeniowski.

Most popular songs of Eis

Other artists of Jazz