Nasze słowa, nasze dni
Nasze wspólne słowa nasze wspólne dni
Dzień zachodzi ciepłem twego ciała ja i ty
Nasze wspólne myśli rozpoznają nas
Kiedy wschodzi słońce promienieje twoja twarz
Ja w każde popołudnie inny jadam chleb
Obcy ludzie mówią mi że kochają mnie
Kochają mnie mhm że kochają mnie
Mówisz o wolności głos rozpuszcza łzy
Gdzieś za oknem ktoś udaje kogoś
A nie jest nim bo pełno w nas energii
I pełne szklanki są
Ale daleko jest daleko jest daleko jest
Mój dom w którym piszę od lat
Mój dom w którym płaczę nie raz
Czy to znasz? Tak ty to znasz
Mój dom w którym piszę od lat
Mój dom w którym płaczę nie raz
Czy to znasz? Tak ty to znasz
Nie nie nie nie nie nie
Ja nie chcę oszukiwać kłamać wodzić i
Być człowiekiem który zawsze ma te lepsze dni
Bo serce moje płonie a ciało moje drży
Ale daleko jest daleko jest daleko jest
Mój dom w którym piszę od lat
Mój dom w którym płaczę nie raz
Czy to znasz? Tak ty to znasz
Mój dom w którym piszę od lat
Mój dom w którym kocham nie raz
Czy to znasz? Tak ty to znasz
Nasz dom nasz dom nasz dom
Nasz dom
Nasz dom w którym piszę od lat
Nasz dom w którym kocham nie raz
Czy to znasz? Tak ty to znasz
Nie raz chciałeś odejść nie raz chciałeś uciec i
I co dalej? I co dalej