Na młodość

Grzegorz Turnau

Znów nie mam kawy ani psa
W pokoju mrok za oknem mgła
Ty sobie poszłaś jestem sam
I licho wie
Kiedy wrócisz
A mnie już się nie chce spać

Więc idź gdzie chcesz
Do diabła idź
Mój humor podły
To moja jest rzecz
Czasem muszę być zły

Na młodość, na deszcze, na ciebie
Na teatr i na niespełnienie
Pozory mądrości i to czego nie wiem
Na każde twoje milczenie

Bo z takiej złości nie wiem jak
Wynika akord czasem dwa
I wtedy przyjaciela mam
Co w czarno białym smokingu
Na trzy czwarte dzieli tę złość
I z nim pogadać mogę aż
Ty cicho wejdziesz powiesisz gdzieś płaszcz
I lekarstwo mi dasz

Na młodość, na deszcze, na ciebie
Na teatr i na niespełnienie
Pozory mądrości i to czego nie wiem
Na każde twoje

Na młodość, na deszcze, na ciebie

Trivia about the song Na młodość by Grzegorz Turnau

When was the song “Na młodość” released by Grzegorz Turnau?
The song Na młodość was released in 1991, on the album “Naprawde Nie Dzieje Sie Nic”.

Most popular songs of Grzegorz Turnau

Other artists of