Kora
Rozmawiałem z korą drzew ona drzewo dobrze zna
Powiedziała cicho 'dotknij ręką nieba'
Wyciągnąłem w górę ręce niebo dało ciepły deszcz
Zwariowałem jakby deszczu było trzeba
Zapytałem kiedyś wróżkę czy mi nie zabraknie sił
'Nie zabraknie tylko dotknij ręką nieba'
Rozrzuciła karty wkoło ja wybrałem jedną z nich
Skąd wiedziałem że tej jednej tylko trzeba
Prowadzi mnie od lat niewidzialna siła
Która nadaje sens i każe trwać
Niewiele mam tak mało a przecież tyle
Dlatego wiem co chciał powiedzieć wiatr
Policzyłem kiedyś wszystko co mi dało dobry znak
Pod stopami jeszcze mocniej czułem ziemię
Wyciągnąłem w górę ręce padał boski dobry deszcz
Już wiedziałem nigdy nigdy się nie zmienię
Prowadzi mnie od lat niewidzialna siła
Która nadaje sens i każe trwać
Niewiele mam tak mało a przecież tyle
Dlatego wiem co chciał powiedzieć wiatr
Każdy rok i każdy dzień ma jakiś sens
Każdy śmiech i cichy płacz nie dziwią mnie
Rzeki szum kamienia szept rozumiem już
Bez słów bez żadnych zbędnych słów
Prowadzi mnie od lat niewidzialna siła
Która nadaje sens i każe trwać
Niewiele mam tak mało a przecież tyle
Dlatego wiem co chciał powiedzieć wiatr