Biały świat i białe Boże Narodzenie
Pod późną gwiazdą
Idzie noc przez miasto
Śpią autobusy białym snem
I tylko w oknach
Jasna kropla ognia
Jak dobra wróżba lśni za szkłem
Biały świat i białe Boże Narodzenie
Biały świerk i biały stół
Śpiewa noc tęsknotę naszą i nadzieję
Spokój po niełatwym dniu
Już troski w kącie
Ucichł ulic koncert
Śnieg cicho skrzypi tańczy wiatr
Zmyj smutek z twarzy
Zmienią się obrazy
Po złych wspomnieniach zginie ślad
Biały świat i białe Boże Narodzenie
Biały świerk i biały stół
Śpiewa noc tęsknotę naszą i nadzieję
Spokój po niełatwym dniu
Spójrz wokół biało
Pachnie mak i siano
I między ludźmi krąży śpiew
Na kogoś jeszcze
Czeka puste miejsce
I niedzielony ciepły chleb
Biały świat i białe Boże Narodzenie
Biały świerk i biały stół
Śpiewa noc tęsknotę naszą i nadzieję
Spokój po niełatwym dniu
Lecz dzień już bliski
Gasną świeczek iskry
Weź je i spróbuj w sercu skryć
Niech ci pomogą
Pójść najprostszą drogą
I żyć odważnie pięknie pięknie żyć