Kolory miłości

Nadejdzie dzień, nadejdzie czas
Gdy pora słów nawiedzi nas
Na stole chleb, za oknem deszcz
A ja, ot tak, to, co już wiesz

Dziękuję ci za szarość świtu, błękit dnia
Za noc, ściemniałą od dosytu aż do dna
Za cień uśmiechu, zanim zaśniesz
Złoto świecy, która gaśnie
Za tę chwilę, którą właśnie jestem ja

Dziękuję ci za biel rysunku, prawdę słów
Za czerwień ust po pocałunkach, jawę snów
Za zieleń trawy pod stopami
Za tę wiarę, co w nas samych
Za to szczęście, które damy sobie znów

Nadejdzie czas, nadejdzie dzień
Gdy dwoje nas ogarnie cień
Ty, paląc wciąż, idziesz do drzwi
A ja, ot tak, znów powiem ci

Dziękuję ci za szarość świtu, błękit dnia
Za noc, ściemniałą od dosytu aż do dna
Za cień uśmiechu, zanim zaśniesz
Złoto świecy, która gaśnie
Za tę chwilę, którą właśnie jestem ja

Dziękuję ci za biel rysunku, prawdę słów
Za czerwień ust po pocałunkach, jawę snów
Za zieleń trawy pod stopami
Za tę wiarę, co w nas samych
Za to szczęście, które damy sobie znów

Trivia about the song Kolory miłości by Irena Santor

When was the song “Kolory miłości” released by Irena Santor?
The song Kolory miłości was released in 1979, on the album “Telegram Miłości”.

Most popular songs of Irena Santor

Other artists of