Kochasz tylko mnie
Dziś telefon Twój zadzwonił
Denerwujesz się jak lew
Dziś słuchawka w Twoich dłoniach
Nie odłożysz nigdy jej
Rozmawiamy kilka godzin
Słyszę Twój niebiański głos
W rozmarzeniu w zapomnieniu
Ktoś zadaje bolesny cios
Kochasz tylko mnie kochasz tylko mnie
Chociaż ja nie jestem wart
Czekasz na mnie wciąż bo tam jestem ja
Plączesz potem tak błądzisz tu i tam
Niedaleko odbiegasz od bram
Mocno mnie całujesz bardziej obejmujesz
A naprawdę nie wierzysz mi
Nie wierzysz mi
Na niebieskim firmamencie
Znów dostrzegasz jakiś znak
Czy to będzie proza szczęścia
Czy to będzie jakiś żart
Już jałowym wzrokiem patrzysz
Na me ręce i na twarz
Sama nie wiesz co jest grane
Sama nie wiesz czego chcę
Kochasz tylko mnie kochasz tylko mnie
Chociaż ja nie jestem wart
Czekasz na mnie wciąż bo tam jestem ja
Plączesz potem tak błądzisz tu i tam
Niedaleko odbiegasz od bram
Mocno mnie całujesz bardziej obejmujesz
A naprawdę nie wierzysz mi
Nie wierzysz mi
Kochasz tylko mnie kochasz tylko mnie
Chociaż ja nie jestem wart
Czekasz na mnie wciąż bo tam jestem ja
Plączesz potem tak błądzisz tu i tam
Niedaleko odbiegasz od bram
Mocno mnie całujesz bardziej obejmujesz
A naprawdę nie wierzysz mi
Nie wierzysz mi