Freak Show
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Uu tadam
Badaj ten motyw
Wszyscy macie rybkę i gały jak pięć złotych
No co Ty tadam! Kleszcz nie robi za klauna
Zapytaj się karła to Wy macie Downa
Panny plastikowe jesteście piękne cudowne (mięta)
Nie chcę Was pamiętać
Koksy bohaterzy cwaniaki od święta
Macie w majtkach flaka golicie się na piętach
Gęsta ta atmosfera gęsta
Mam malutką prośbę moglibyście przestać
Póki co tylko cicho pytamy
Potem będziemy latać z giwerami
Poprzestawiamy do góry nogami oto cyrk zapraszamy
Mamy tutaj pterodaktyle mamy karła primę balerinę
Pozornie przedstawienie na arenie tylko pozornie
Też w nim grasz co siedzisz tak skromnie
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Nie trzeba mieć magistra nie trzeba inżyniera
Nie bredź trzy po trzy w oczy co masz mnie za frajera
Od dawna dziejów pradziejów ten świat jest taki
Że tylko chłopaki mają na dole klikklaki
To sobie chłopie zapisz to sobie zapamiętaj
Baba to baba Ty nie udawaj nie zmienisz natury natura rzecz święta puenta
Takie to proste takie to piękne ten schemat działania
Głowę na karku masz po to byś myślał a dupa wyłącznie służy do srania banał
Łapiesz to Kumasz to Coś jest nie tak
Nie fart i to że jak galareta Wam się dupy trzęsą
Tą pretensją obarczam Was wszystkich i rzucam mięso
Jak tu żyć nie ma Ci wstyd nie ma
To w złym kierunku podąża wszystko cyrk na QŁQ
La la la freak show
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Oo jee co to gra
Freak show cyrk pojebany
Panie Panowie ja zapraszam serdecznie na show
Chociaż się wcześniej zaczął więc zajmij miejsce maso
Spóźniliście się parę tysięcy lat sukinsyny
Ale bez obaw wszystko nadrobimy
Co też się kryje w tych jakże normalnych prostych i świętych gębach
Jeśli pogrzebać głębiej jak straszna będzie głębia
Jak bardzo pod warstwą PRu poprawności pudru
Jest piękna jak skolopendra (weź se wygoogluj)
Nadawcy odbiorcy ci zacni ci gorsi (ci pojebańsi)
Niekolorowani normalsi i chorsi (i to jest baunsik)
Gdzie nie ma nadziei na to by na nowo melodie dać im
I kto jest normalny Może ten pomalowany na mordzie (sprawdź ich)
I zacznij nie nadawać im zbędnych znaczeń
Myślałeś że znasz scenariusz ale jest inaczej
Bo pytanie brzmi czy przyznać zdołasz
Że nie jesteśmy widzami lecz obsadą tego freak showa