Mewy
Gdy szliśmy razem razem przez dziką plażę
Ciepły wietrzyk od morza muskał bladą twą twarz
A białe mewy wciąż krążyły nad nami
A ich krzyk przeraźliwy przypominał mi to
Pamiętasz Miał nam za złe świat że mieliśmy tak mało lat
Że chcieliśmy dorośli być dorośli być
I choć niewiele mamy lat nie są stracone tamte dni
A nad falami mewy krzyk że miłość ta wiecznie trwa wiecznie trwa
Ta miłość z lata choć daleko jest stąd
Wiatr wędruje po falach morze wchodzi na ląd
Tyś mą dziewczyną kluczem do nieba bram
Mą nadzieją jedyną Chodź nad morze chodź tam
Pamiętasz Miał nam za złe świat że mieliśmy tak mało lat
Że chcieliśmy dorośli być dorośli być
I choć niewiele mamy lat nie są stracone tamte dni
A nad falami mewy krzyk że miłość ta wiecznie trwa wiecznie trwa
Gdy szliśmy razem razem przez dziką plażę
Ciepły wietrzyk od morza muskał bladą twą twarz
A białe mewy wciąż krążyły nad nami
A ich krzyk przeraźliwy przypominał mi to
Pamiętasz Miał nam za złe świat że mieliśmy tak mało lat
Że chcieliśmy dorośli być dorośli być
I choć niewiele mamy lat nie są stracone tamte dni
A nad falami mewy krzyk że miłość ta wiecznie trwa wiecznie trwa
Pamiętasz Miał nam za złe świat że mieliśmy tak mało lat
Że chcieliśmy dorośli być dorośli być
I choć niewiele mamy lat nie są stracone tamte dni
A nad falami mewy krzyk że miłość ta wiecznie trwa wiecznie trwa