Płona góry, płoną lasy

Płona góry, płoną lasy w przedwieczornej mgle
Stromym zboczem dnia slonce toczy sie
Płona góry, płoną lasy lecz nie dla mnie juz
Brak mi listow twych ciepla twoich rak
Rzuc miedzy nas najszersza z rzek
Najglebszy nurt, najdalszy brzeg
Rzuc miedzy nas, to co w nas zle
A ja i tak odnajde cie

Płona góry, płoną lasy nim je zgasi zmierzch
Znowu minie noc, znowu minie dzien
Płona góry, płoną lasy lecz nie dla mnie juz
Brak mi zwierzen twych, ciszy twego snu
Rzuc miedzy nas najdluzszy lot
Najskrytszy zal, najglupszy blad
Rzuc miedzy nas, to co w nas zle
A ja i tak, odnajde cie
Ah ah
Ah ah
Ah ah

Trivia about the song Płona góry, płoną lasy by Krzysztof Krawczyk

When was the song “Płona góry, płoną lasy” released by Krzysztof Krawczyk?
The song Płona góry, płoną lasy was released in 2012, on the album “Polski Songbook Vol. 2”.

Most popular songs of Krzysztof Krawczyk

Other artists of Middle of the Road (MOR)