Sakura
[Refren]
Widzę więcej zła na świecie bo mam w oczach Sharingan
Mogę stworzyć lepszy świat a i tak zostanę w nim sam
Chcę być zawsze szczery więc taka już moja droga
Ile razy mam próbować zaczynać wszystko od nowa
Ile razy mam próbować, jak długo walczyć o ciebie
Ile jeszcze myśleć mam co mógłbym zrobić lepiej
Życie jest tak krótkie, staram się w nim tworzyć cuda
I tak chciałem żeby twoje było piękne jak Sakura
[Zwrotka 1]
Kwiat kwitnącej wiśni, mogłem nieść wszystkie twe krzywdy
Ciągle biegnę z krwią na rękach bo życie to ciągły wyścig
Zawsze ci mogą najwięcej co najwięcej w życiu przeszli
Widziałem i śmierć i smutek tych co na zawsze odeszli
Dlatego jeszczе tu jestem bo walczę o tych co żyją
O to żeby życiе mogło być nie tylko krótką chwilą
Ile jeszcze przejdę żebym mógł dać bliskim więcej
Jak długa jest moja droga, ile czeka mnie poświęceń
Nie chcę z tobą walczyć choć wciąż walczyłem o ciebie
Teraz mogę uratować nikogo lub tylko siebie
Życie to ciężkie decyzje, czasem każda jest najgorsza
Lecz to co zacząłem muszę doprowadzić już do końca
Walczę ciągle z demonami, wracają wciąż te z przeszłości
Biorę leki na chorobę by nie umrzeć w samotności
Nie płacz gdy ziemia pogrzebie bo od dawna już nie żyje
I nikt nie uronił łzy więc idę sam już ósmą milę
[Refren]
Widzę więcej zła na świecie bo mam w oczach Sharingan
Mogę stworzyć lepszy świat a i tak zostanę w nim sam
Chcę być zawsze szczery więc taka już moja droga
Ile razy mam próbować zaczynać wszystko od nowa
Ile razy mam próbować, jak długo walczyć o ciebie
Ile jeszcze myśleć mam co mógłbym zrobić lepiej
Życie jest tak krótkie, staram się w nim tworzyć cuda
I tak chciałem żeby twoje było piękne jak Sakura
[Zwrotka 2]
Byłaś piękna w środku, teraz już nie jestem pewien
Dałem Ci co najcenniejsze, dałem Ci całego siebie
Bez przerwy wierzyłem i widziałem w tobie więcej
Wiem że jeszcze w środku gdzieś masz swoje dobre serce
I że jeszcze siłę masz żeby walczyć o swoje szczęście
I dać sobie jeszcze wszystko co dla ciebie najpiękniejsze
Robiłem co mogłem, nie chciałem cię nigdy zranić
Chciałem tylko przynieść ulgę tobie w walce z problemami
Obiecałem tyle rzeczy, staram się dotrzymać słowa
Choć już nie nadejdzie dzień gdzie zaczniemy wszystko od nowa
Patrząc prawdzie w oczy nie ma na nas już nadziei
I już jest za późno żebyśmy mogli coś zmienić
Żyjemy w dwóch różnych światach ja mam swój a ty masz ich
Ja mogę być wreszcie sobą, oni mówią ci jak żyć
Dla swojego dobra oddaje co najcenniejsze
Mimo że znów czuję ból, mimo że znów krwawi serce
[Refren]
Widzę więcej zła na świecie bo mam w oczach Sharingan
Mogę stworzyć lepszy świat a i tak zostanę w nim sam
Chcę być zawsze szczery więc taka już moja droga
Ile razy mam próbować zaczynać wszystko od nowa
Ile razy mam próbować, jak długo walczyć o ciebie
Ile jeszcze myśleć mam co mógłbym zrobić lepiej
Życie jest tak krótkie, staram się w nim tworzyć cuda
I tak chciałem żeby twoje było piękne jak Sakura