Jadwiga i rydze
Niedola była jadwidze
Poszła do lasu na rydze
Takiego rydza znalazła
Ledwo przez niego przelazła
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
Jakież zdziwienie jadwigi
Podobny w smaku do figi
Tyle ma w sobie słodyczy
Że już ich kąsków nie zliczy
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
I od tej pory jadwiga
Biegła do lasu jak fryga
Bo bardzo rydze lubiła
Bo w rydzu zdrowie i siła
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
Lecz trzy kwartały jakby nic
Urósł jak widzę mały rydz
Fartuszek wzniósł się jak dynia
Biedna oj biedna jadwinia
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
Niedola przeszła rydzyk zdrów
Jadwiga sobie śpiewa znów
Ej nic strasznego nie widzę
Pójdę do lasu na rydze
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój
Oj ry oj ry oj rydzu mój
Jakiż to słodki ten korzeń twój