Naprawdę nie dzieje się nic
Czy zdanie okrągłe wypowiesz
Czy księgę mądrą napiszesz
Będziesz zawsze mieć w głowie
Tę samą pustkę i ciszę
Słowo to zimny powiew
Nagłego wiatru w przestworze
Może orzeźwi cię ale
Donikąd dojść nie pomoże
Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum
Wódka w parku wypita albo zachód słońca
Lecz pamiętaj naprawdę nie dzieje się nic
I nie stanie się nic aż do końca
Czy zdanie okrągłe wypowiesz
Czy księgę mądrą napiszesz
Będziesz zawsze mieć w głowie
Tę samą pustkę i ciszę
Zaufaj tylko warg splotom
Bełkotom niezrozumiałym
Gestom w próżni zawisłym
Nie doskonałym
Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum
Wódka w parku wypita albo zachód słońca
Lecz pamiętaj naprawdę nie dzieje się nic
I nie stanie się nic aż do końca