Szkoda róż [Live]
Już chłód- jesienne zważył kwiaty
I róz czerwony płomien nagle zgasł
A ja nie potrafię westchnąć - cóż
Gdy mówisz mi z usmiechem- szkoda róż
Szkoda róz szkoda nas
Mówisz jesień a myslisz to czas
Szkoda róż szkoda nas
Nie zaczniemy juz nic jeszcze raz
Szkoda róz szkoda nas
Spoza chmur nie dojrzymy juz gwiazd
Tylko w ciemne oddale patrzymy po kres
Do łez do łez
Nie pierwszy raz przecież sa chmury tak nisko
Choc nic się nie stało to stało się wszystko
A moze nam serca wiatrem owiało
Wyziębły do dna ale skąd taki żal
Szkoda róz szkoda nas
Spoza chmur nie dojrzymy już gwiazd
Tylko w ciemne oddale patrzymy po kres
Do łez do łez
Czy z tym nie godzimy się zbyt łatwo?
Jak dym swiat przysłania szara mgła
Spójrz koniec naszych dobrych wróżb
Już rozsypał wiatr zważone płatki róz
Szkoda róz szkoda nas
Mówisz jesień a myslisz to czas
Szkoda róz szkoda nas
Nie zaczniemy już nic jeszcze raz
Szkoda róż szkoda nas
Spoza chmur nie dojrzymy już gwiazd
Tylko w ciemne oddale patrzymy po kres
Do łez do łez
Wiatr łzy nam osuszy
I słowa uniesie juz nie ma miłosci
Juz mieszka w nas jesień
A może to tylko smutek co mija
Niczyja jest dal ale skąd taki żal?
Szkoda róz szkoda nas
Spoza chmur nie dojrzymy juz gwiazd
Tylko w ciemne oddale patrzymy po kres
Do łez do łez