Rozsądek
Już jakiś czas temu zobaczyłem
Że w domu mi lepiej niż na murku chodź też z betonu
A przyjaciół się trzymam się blisko
Bo ziomuś rodzinie i im tylko ufam bo komu
Nie ufam reklamom sloganom i budzę się wciąż
Przekonany co rano że chociaż bez niego zdechnę
To że w życiu mych bliskich
I moim nie chodzi wyłącznie o siano
Ślepo wierze w dobro jest przede mną chce je dotknąć
Jak na zewnątrz ludzie mokną
Chce być w środku poczuć komfort by
Moja córa mogła żyć jak jej tata wolna i spełniać sny
Bez względu na to czy będę żył
Oto w życiu chodzi dowiedziałem w dniu narodzin twych
Trochę trzeba się nachodzić co to dla mnie to nie szkodzi mi
Popełniłem błędów ile mogłem teraz jesteś Ty
Gdy zgaśnie płomień mój w tobie się będzie tlił
Tęsknie za tobą gdy jesteś obok czuje jak przechodzi stres
Ty idź swoją drogą poszukaj kogoś komu zaufasz i leć
Przez życie z głową i brać garściami co tylko da się i biec
Być kimś ale sobą za marzeniami gdzie możliwości twych kres
Tęsknie za tobą gdy jesteś obok czuje jak przechodzi stres
Ty idź swoją drogą poszukaj kogoś komu zaufasz i leć
Przez życie z głową i brać garściami co tylko da się i biec
Być kimś ale sobą za marzeniami gdzie możliwości twych kres
Gdy tracę rozsądek wtedy tęsknie
Bo przy którymś błędzie pęknie jej serce
Nie namawiaj mnie ziom na kolejkę
Bo wracam stąd prosto do domu nie zmięknę
To trzyma mnie w pionie bez tego utonę
Choć nikt mnie nie trzyma za rękę
Muszę mieć do czegoś wracać do domu rodziny
Bo właśnie tym jest dla mnie szczęście
Wtedy życie nie składa się w całość jak w pętle
Choć jeszcze nieraz je przeklnę
Chce zadbać o każdą swą gałąź
By były jak beton twarde nie giętkie
Marzyłem żeby coś po mnie zostało
Od kiedy się z ziomkowaliśmy ja z dźwiękiem
To córa i Hip Hop i ich dwoje szczerze
Zostawię po sobie najchętniej
Tęsknie za tobą gdy jesteś obok czuje jak przechodzi stres
Ty idź swoją drogą poszukaj kogoś komu zaufasz i leć
Przez życie z głową i brać garściami co tylko da się i biec
Być kimś ale sobą za marzeniami gdzie możliwości twych kres
Tęsknie za tobą gdy jesteś obok czuje jak przechodzi stres
Ty idź swoją drogą poszukaj kogoś komu zaufasz i leć
Przez życie z głową i brać garściami co tylko da się i biec
Być kimś ale sobą za marzeniami gdzie możliwości twych kres