Sukcesu Cena
Gwiazda błyszczy się
Nie spadła z nieba
Koszmar był co dzień
Sukcesu cena
Nie zatrzymuj się
Nie patrz na światła
Jeśli to jest sen
To nie przeszkadzaj
Moje pierwsze biuro to schodowa klatka
Pierwsze biznesy nielegal transakcja ej
Nie pytam czy to ma sens ej
Pytanie czy tam zysk jest ej
Wydarzeń nie cofnę wstecz
Ale przyszłość może wyglądać tak jak sen
Miasto znieczula mnie
Nie chcę przytulać się
Przytulam PLN
Romansuję z przestępstwem
Gwiazda błyszczy się
Nie spadła z nieba
Koszmar był co dzień
Sukcesu cena
Nie zatrzymuj się
Nie patrz na światła
Jeśli to jest sen
To nie przeszkadzaj
Moje pierwsze biuro to schodowa klatka
Pierwsze biznesy nielegal transakcja ej
Liczy się kasa nie łamię zasad
Łamiemy prawa tu cały dzień
Poznajesz brata w biedzie nie za hajs
Gdy sprawa karna wiesz kto kim jest
Jak chcą czegoś każdy wyciąga ręce
Szkoda że nie wtedy kiedy byliśmy w potrzebie
Gwiazda błyszczy się
Nie spadła z nieba
Koszmar był co dzień
Sukcesu cena
Nie zatrzymuj się
Nie patrz na światła
Jeśli to jest sen
To nie przeszkadzaj