Dinozaury
Z tobą fioletowy zachód nad Warszawą zbijam
Teraz tylko tu i teraz
Ja ty ty i ja
Obudzą się w tobie lwy a we mnie czarne koty
Nie chcę słuchać żadnych scen
Złych w radio i w TV
Kiedyś wszyscy zginiemy
Jak papier pognieceni
Jak drzewa w pień wycięte
Wtedy też z tobą będę
Kiedyś wyginiemy
Wierni podnieceni
Tu w samym środku lata
Live is hard
Z tobą chcę oglądać rzeki co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasów i jagód czarnych
Z tobą chcę uciekać z miasta nawet mieć kłopoty
Kiedy wnet dogoni nas dinozaurów cień
Kiedyś wszyscy zginiemy
Jak papier pognieceni
Jak drzewa w pień wycięte
Wtedy też ze mną będziesz
Kiedyś wyginiemy
Wierni podnieceni
Tu w samym środku lata
Live is hard