2.0 (Nie Dawno)
[Zwrotka 1]
Dalej to pamiętam jak pałe fest zachlałem
Dalej to pamiętam jak sie zajebać chciałem
Oraz te momenty, dobre lub przykre
Taki pewien hustla chciał mi oczy myć mydłem
Pierwsze alkohole, pierwsze zajarania
Pierwsze rapy które dały dużo do działania
Kiedyś to ja byłem nowości przeciwnikiem
Teraz wszystko jedno czy jesteś screwed up clickiem
Nie dawno jak zawsze miałem załamanie
Że wszystko jest bez sensu najlеpiej pójść w chlanie
Wiek to jеst liczba dalej mam tą banie
Raz ten szczyl a raz zrzęda, tak mi już zostanie
Oraz też pamiętam jak w me dzieło nie wierzyli
Teraz wielki szacun, a gdzie wcześniej byli?
Kiedyś były kłopoty tera nie chce słuchać
Przez moją szkołe mam problem by zaufać
[Hook]
Nie dawno to ja zdałem, nie dawno sie zjarałem
Nie dawno ludzi prawie z życia se pousuwałem
Nie dawno też bardzo sie w życiu pomyliłem
Nie dawno... to sie urodziłem /x2
[Zwrotka 2]
W sumie to nie dawno napisałem te testy
Teraz chce tylko żyć i pisać te wersy
Nie chce być kimś, chce być tylko sobą
Tym chłopem z browarem nie tą wodą sodową
Przez suke z matmy w gimbie czułem niemoc
Że nie będzie w nas nadzieii, a ja to jebane zero
Pamiętam jak nie zdałem testu na rower
Mam z typiary beke bo jeżdzę samochodem
No tak... w siebie była wielka wiara
Facetka w trzeciej mnie do kąta wstawiała
Jak miałem tą czternache chciałem mieć osiemnache
Teraz nie chce być starszy gdy z ziomkami pale bake
Pamiętna kwarantanna, jebać 2-0-2-0
Dwa miesiące w izbie czułem sie tą amebą
Ostatnie te dwa wersy, ostatnie moje naście
Pozdro familia, młodość nigdy nie zgaśnie
[Hook]
Nie dawno to ja zdałem, nie dawno sie zjarałem
Nie dawno ludzi prawie z życia se pousuwałem
Nie dawno też bardzo sie w życiu pomyliłem
Nie dawno... to sie urodziłem /x2
[Cuty]
Każdy z nas jak Larry Flint to mały skandalista
Pierdolę już twój pieprzony cynizm
Jakie to uczucie, gdy zawodzi człowiek
Ej, Ej Słuchaj