CREDO
Panie uchroń mnie od nędzy
Daj mi tylko chleb niezbędny
Nie chcę bogactw ponad miarę
Daj mi zdrowie, daj mi wiarę
Daj mi umiar, tak bym umiał dostrzec
Każda chwila jest darem
Każde uderzenie serca
Każde tchnienie, każdy ruch powietrza
Całe życie wierzyłem w miłość
Dlaczego tak długo mnie przy tobie nie było?
Zagłuszony przez życia jazgot
Zagubiony, skazany na fiasko
Coraz bardziej zgorzkniały
Dałeś znak i stałem się bardziej dojrzały
Bez ciebie niczego nie dokonam - pokora
Niech będzie wola twoja
Credo
Spoglądam w niebo (Credo)
Credo
Credo
Jesteś orzeźwieniem mega serca
Jesteś dopełnieniem mego szczęścia (Credo)
Jesteś orzeźwieniem mega serca
Jesteś dopełnieniem mego szczęścia (Credo)
Jesteś orzeźwieniem mega serca
Jesteś dopełnieniem mego szczęścia (Credo)
Panie, prowadź moje zmysły
Nie jestem wolny od hipokryzji
Zbyt wiele we mnie egoisty
Powiedz, jak mam się tego wyzbyć
Przychodzę do ciebie pełen skruchy
Przyjmij mrok mojej duszy
Jestem tak chory jak moje sekrety
Wybacz mi moje grzechy
Wiem, że istniejesz
Od kiedy rozmawiam z tobą czuję się lepiej
Od kiedy wiem, że rozmowa z
Bogiem nie jest monologiem
Moje serce niech spocznie w tobie
W dusznej głowie otworzyłem okno
Jesteś lekiem na niepokój i samotność
Jakie to uczucie?
Nieraz chciałem uciec
Nieraz czułem w sercu kłucie
Mam kłopot, bo co robiłem dotąd
Wydaje się wielką głupotą
To, co robiłem z tak wielką ochotą
Mam tego potąd, ciężko to wyrzec
Ciężko się wyrzec przeszłości
Czym ona jest w obliczu twej miłości?
W obliczu wieczności
Pomóż mi życie uprościć
I ciebie ugościć, credo
Credo
Spoglądam w niebo (Credo)
Credo
Credo
Jesteś orzeźwieniem mega serca
Jesteś dopełnieniem mego szczęścia (Credo)
Jesteś orzeźwieniem mega serca
Jesteś dopełnieniem mego szczęścia (Credo)
Jesteś orzeźwieniem mega serca
Jesteś dopełnieniem mego szczęścia (Credo)