Szanuj Swoje Życie

O.S.T.R.

Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz

Jeśli myślisz to koniec nie masz po co żyć
Puść sobie ten track i poczuj sie jak mistrz
Wybacz mi tą szczerość i wieczny optymizm
Nie ma Ciebie nie ma mnie przyjacielu trybisz

Jeśli myślisz to koniec nie masz po co żyć
Puść sobie ten track i poczuj sie jak mistrz
Wybacz mi tą szczerość i wieczny optymizm
Nie ma Ciebie nie ma mnie przyjacielu trybisz

Trzy kroki po dachu piętnaste piętro lecisz
Dwie sekundy i ziemia by odetchnąć na wieki
To coś zmienia? Wątpię jak stoisz na górze
To skacz a zostaniesz tylko pierdolonym tchórzem
Czy smakuje tobie śmierci smak
Czy zakrywasz nieudolnie tylko wieczny strach
Męczy kac i sumienie a gdzie twój anioł stróż
Wybacz tak utracisz tylko tożsamość tu
Nie ma serca w nas ja wiem
Ale tak umierałbym minimum raz na dzień
Wobec zła i scen jaki los nam tu zsyła
Nie pierdol mi że jebany brak hasju zabija
Chwila samobójco jak taki cwany jesteś
Przed lotem chociaż oddaj organy na przeszczep
Ty mi nie sumuj nieszczęść bo wiem co to głód
Dzięki Boże że mój syn może jeść to co król
Nie marnuj kul jeśli los z ciebie zadrwi
Bo wyglądasz jakbyś szukał w niebie Al Ka'idy
Wolę być bliżej prawdy bo życie bywa piękne
Jak nie dziś to jutro ty o tym chyba wiesz że

Jeśli myślisz to koniec nie masz po co żyć
Puść sobie ten track i poczuj sie jak mistrz
Wybacz mi tą szczerość i wieczny optymizm
Nie ma Ciebie nie ma mnie przyjacielu trybisz

Jeśli myślisz to koniec nie masz po co żyć
Puść sobie ten track i poczuj sie jak mistrz
Wybacz mi tą szczerość i wieczny optymizm
Nie ma Ciebie nie ma mnie przyjacielu trybisz

Mały pokój łóżko obok krzesło i stół
Na nim lek na bezsenność a w nim przeszłość i ból
„Daj odetchnąć mi już chcę się urwać tak
Z życia które warte tyle co kurwa mać"
Ty do jutra brat ja nie wierzę w ten film
Nie po to serce pompuje krew do żył
Kocham żyć pić jeść oddychać spać
Nawet jeśli pech nerwy spotyka w nas
Ja wiem tak jest łatwiej samobójczy instynkt
A bliscy? Tak giną brat egoiści
Tu w tej wojnie o zyski zanim odetniesz tlen
Możesz odsprzedać śmierć dyskretnie TVN
Dwa cztery na D będziesz sławny jak Kurt
Choć przez jeden dzień tyle warty co fiut
Ale smród po Tobie nie zginie bądź pewny
Nic nie zyskasz a zostawisz rodzinę i krewnych
Komuś jesteś potrzebny i nie mów że to fałsz
Nawet jak do śmierci Ciebie ten beton pcha
Nie mów że nie masz szans w życiu sensu nie widzisz
Nie ma Ciebie nie ma mnie przyjacielu trybisz

Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz

Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz
Szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to że je masz
Bo żyje się raz

Most popular songs of O.S.T.R.

Other artists of