Opanuj się
Pies zaskowytał jakby dopadł go kleszcz
Kły wbija w krzesło nie wie za kim biec
Dystyngowanym krokiem płyniesz do drzwi
I tylko minimalnie ręka ci drży hej hej hej
Za taką scenę możesz Oskara mieć
Hej opanuj się
Nie żyjesz sama na tym świecie wiesz
Z naszej miłości tynk się sypie i gruz
Taczkami można go wywozić już
I tylko z psem pogadam sam jestem pies
Mam głupią mordę szczekam znam parę drzew hej hej hej
Wiesz że relanium już przestałem jeść
Hej opanuj się
Nie żyjesz sama na tym świecie wiesz
Na co się patrzysz tak i chrząkasz znów
Na pewno nie jest to zapalenie płuc
Różowe szkła jak strwożona mgła
Żeby choć raz je tak musnęła łza
Byś nie musiała bez sensu pić
Whisky wystarcza tylko na parę chwil hej hej hej
Hej opanuj się
Wiesz że relanium już przestałem jeść
Hej opanuj się
Wracaj do domu póki ktoś tam jest
Hej opanuj się
Nie żyjesz sama na tym świecie wiesz
Hej opanuj się