Nie Poddamy Sie

Nie poddamy sie w zadnej walce
Obronie ciebie nas kochanie wygramy zawsze
Zostaw zmartwienia jak najdalej
Przy mnie skarbie nic ci sie nie stanie

Moja milosc zawdzieczam tobie moja radosc
Wiesz ze zrobie wszystko gdy bedzie zle sie dzialo
Przekrocze granice jako pierwszy na ziemi
Dla ciebie tylko dla ciebie pojde po krawedzi
I to jest najwazniejsze choc sie wydaje
Ze mozna zyc bez tego wedrowac innym szlakiem
Bo mam przeczucie ze to wlasnie jest ona
Tylko przy niej mam to przez co moge swiat poznac
Nie wypuszcze jej wlasciwie nigdy
Nadala sens mojemu zyciu jak nikt inny
Dziekuje jej za to za tyle dobra
Moje marzenie sie spelnilo gdy chciala zostac
Wybrala mnie chociaz mogla isc dalej
I za ta decyzje uczynie ja krolowa z bajek
Mam prawo to zrobic nic mnie nie zatrzyma
W imie milosci nie zasad dlatego wygram

Nie poddamy sie w zadnej walce
Obronie ciebie nas kochanie wygramy zawsze
Zostaw zmartwienia jak najdalej
Przy mnie skarbie nic ci sie nie stanie

Ona jest kobieta marzen prywatny aniol stroz
Tylko tam szukam pomocy gdy tonie lódź
Kolejny plus chyba setny sam ju nie wiem
Z kazda minuta odkrywam drozsze znaczenie
Nie oddam jej nikomu jest bezcenna
Predzej umre niz to zrobie kochanie badz tego pewna
Daje ci slowo ono jest gwarancja
Nie zrezygnuje z ciebie pod zadna postacia
Najdrozsza podpale swiat gdy bedzie trzeba
Jako dowod na to ze nie jestes mi obojetna
Potrzebna bez ciebie nie moge sie ruszyc
Stoje w miejscu a czas zabiera sekundy
Zabiera nam mlodosc najpiekniejszy kwiat
Ja jestem z toba na wieki chociazby przeszkod byl las
A jedna droga to tylko mi zaufaj
Nie ma rzeczy niemozliwych nie dla mnie malutka

Nie poddamy sie w zadnej walce
Obronie ciebie nas kochanie wygramy zawsze
Zostaw zmartwienia jak najdalej
Przy mnie skarbie nic ci sie nie stanie

Zamykam oczy gdy nie jestesmy razem
Aby oszukac siebie ze jednak stoisz jak dawniej
Caly czas bez odpoczynku bez przerwy
Jestes moja panią gleboko w sercu siedzisz
Przy tobie wiem ze nic nie dam rady
Moze tylko mi sie zdaje energiczny zastrzyk
Ale wierze ze to jest moje powolanie
Byc przy tobie teraz pozniej i na zawsze
Zazdrosny masz racje nigdy sie nie mylisz
Wiesz ze kocham stoprocent na calej linii
Na calym obszarze w ktorym ty sie znajdujesz
Nie wiem gdzie cie szukac ale nie odpuszcze
Masz swoje sprawy i mozesz byc zajeta
Zapominam czesto ze czasem trzeba poczekac
Nie chce czekac jestem slaby nawet gorzej
Dalas mi milosc bez ktorej jest po mnie

Nie poddamy sie w zadnej walce
Obronie ciebie nas kochanie wygramy zawsze
Zostaw zmartwienia jak najdalej
Przy mnie skarbie nic ci sie nie stanie