Kawa
Zapraszam cię
Do mnie na kawę
Czy wpadniesz to
Naprawdę ciekawe
Na ulicy za zakrętem
Przy zielonej bramie
Gdzie kwitną bratki
Cztery okna bez firanek
To ja
Zapraszam cię
Późnym popołudniem
Posprzątam dom
Żeby pachniał cudnie
Kawałki szarlotki
Uśmiechy nieśmiałe
Moje czarne rzęsy
Ty w koszuli białej
Kto wie
A wieczorem gdy
Zagrają cykady
Rozstania czas
No nie ma rady
Mrugnięcie oka
Ten czas minął
Skończyło się
Czerwone wino
No chyba że
Moje ty kochanie
Zostaniesz tu
Na ciepłe śniadanie
No chyba że
Moje ty kochanie
Zostaniesz tu
Na ciepłe śniadanie
No chyba że
Moje ty kochanie
Zostaniesz tu
Na ciepłe śniadanie