Padrone

Rahim

Trysnęła sperma zrodziła się nie oferma
A wierna protoplaście szelma
Niemalże identico
Wszakże z odmienną psychiką
Za to chwała najwyższemu
Że nie odziedziczył jego wszystkich genów
A matka była niczym serum
I nie dopuściła złych cech charakteru
Tak to w duecie matka i dziecię
Radowali się początkami na świecie
Konflikt narastający w sekrecie
Nie pozwalał by trio było w komplecie
Nikt nie wiedział kim będzie potomek
Jaki status posiądzie i przydomek
Że zajawi się mikrofonem
I wyjdzie na solo ze swym padrone

Drogi padrone sorki zniknąłeś z mego życia
Jak na ironię wiórki widzę z funkcji rodzica
Za mikrofonem definiując słowo martwica
A tak na koniec reasumując weź się przyzwyczaj
Drogi padrone sorki zniknąłeś z mego życia
Jak na ironię wiórki widzę z funkcji rodzica
Za mikrofonem definiując słowo martwica
A tak na koniec reasumując weź się przyzwyczaj

17.11 znasz znaczenie tej daty
Przed trzydziestu jeden laty
Marnotrawny wszedł między światy
Różne jak ten biednych i bogatych
Próżne przeświadczenie
Że w cenie było tego doświadczenie
To pewne jak po płaskim rumieniec
Że zainicjowałeś zakończenie
Jak przypomnę żona ci zbrzydła
I poleciałeś jak byś miał skrzydła
Zapewne ambicja cię dźwigła
Wpadłeś w sidła tajnego romansidła
Jedna uwiodła drugą ubodła
Wszczęła interpersonalny rozłam
Jak plugawienie godła akcja podła
Tatuś rucha diobła

Drogi padrone sorki zniknąłeś z mego życia
Jak na ironię wiórki widzę z funkcji rodzica
Za mikrofonem definiując słowo martwica
A tak na koniec reasumując weź się przyzwyczaj
Drogi padrone sorki zniknąłeś z mego życia
Jak na ironię wiórki widzę z funkcji rodzica
Za mikrofonem definiując słowo martwica
A tak na koniec reasumując weź się przyzwyczaj

Pamiętam ten dzień jak dziś
Na szczęście nie odziedziczyłem takich cech
Spojrzałeś na synka powiedziałeś „peace"
Aby odejść z dziwką która zostawiła trzech
Dzięki za tą całą karuzelę
Za czarny scenariusz odziany w pastele
Mam tu w zamian słowo na niedzielę
Dla mnie jesteś tylko płodzicielem
Myśliszże złe były tylko rogi
Oj nie mój drogi zboczyłeś z drogi
Starczy genetyki i biologi
Ten monolog kładzie kres patologii
Bardzo proste wyjaśnienie tu masz
Szczerze wali mnie to kogo dymasz
Nie chcę dłużej cię znać kumasz
Przebaczyłem ci a teraz wymarsz

Drogi padrone sorki zniknąłeś z mego życia
Jak na ironię wiórki widzę z funkcji rodzica
Za mikrofonem definiując słowo martwica
A tak na koniec reasumując weź się przyzwyczaj
Drogi padrone sorki zniknąłeś z mego życia
Jak na ironię wiórki widzę z funkcji rodzica
Za mikrofonem definiując słowo martwica
A tak na koniec reasumując weź się przyzwyczaj

Trivia about the song Padrone by Rahim

On which albums was the song “Padrone” released by Rahim?
Rahim released the song on the albums “Amplifikacja” in 2010 and “Podróże Po Amplitudzie” in 2010.

Most popular songs of Rahim

Other artists of Indie rock