Czarna Inez
Na wielu śliskich parkietach
Przy wielu nadzianych facetach
Tańczyła ona motyl kobieta
Królowa seksu i łez Czarna Inez
A potem pojawił się on
Piękny jak anioł jej nagie ramiona
Zadrżały tak że on
Białą śmiercią mógłby w niej skonać
Cały w królowej seksu i łez w Czarnej Inez
Biały był ból który przeszył ją
I nóż w jednej chwili błysnął
W sercu motylim
Pył ze skrzydeł i krew na mankietach
On z królową nieruchomą
Z królową seksu i łez z Czarną Inez
Na wielu śliskich parkietach
Przy wielu nadzianych facetach
Tańczyła ona motyl kobieta
Czarną Inez