Już taki jestem zimny drań
Posłuchajcie mej piosenki
I o litość błagam was
Rzewne tony rzewne dźwięki
Wzruszą marmur beton głaz
Czy do wyciągniętej ręki
Wpadnie grosz czy złotych sto
Mnie nie zależy bądźmy szczerzy
Grunt by jakoś szło
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tem bez dwóch zdań
Bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Moja niania nad kołyską
Tak śpiewała mi co dzień
Że zdobędę w życiu wszystko
I usunę wszystkich w cień
No i prawdy była blisko
Ale w tym jest właśnie sęk
Że chodzę sobie nic nie robię
I to jest mój wdzięk
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tem bez dwóch zdań
Bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Kto mi z państwa tu zazdrości
Mej rodzinki wujków cioć
Powiem krótko i najprościej
Gwiżdżę na nich do stu kroć
Choć ich brak mych uczuć złości
Swoje zdanie o nich mam
I jeśli chcecie to w komplecie
Wszystkich oddam wam
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tem bez dwóch zdań
Bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań