Odbijany

Czy znasz ten podły stan
Gęstą samotność nocą wśród czterech ścian
Jak lek ognisty płyn
Wypala gardło ale daje się żyć
Czy znasz milczenia smak
I wzrok wlepiony w stary na ścianie hak
I myśl co w głowie trwa
Że wieczne tylko są samotność i rdza
Już głowa pełna skorpionów po brzeg
Już dno jest niebem a niebo jest dnem

Czy znasz ten podły stan
Gdy całą winę bierzesz sobie na kark
I w dół przez puste szkło
Tak jak bohater spadasz bracie na dno

Już głowa pełna skorpionów po brzeg
Gdy dzień odnajdziesz Cię
Znów będziesz cierpiał i zaklinał się że
Że to ostatni i raz

Że nigdy więcej nie zdołujesz się tak
Lecz już za jakiś czas
To podłe życie nabierze znów barw
I sam zrozumiesz sam
Że warto było znowu się odbić od dna
Między dnem a niebem wciąż trwa
Taniec odbijany

Między dnem a niebem wciąż trwa
Taniec odbijany

Trivia about the song Odbijany by Ryszard Rynkowski

When was the song “Odbijany” released by Ryszard Rynkowski?
The song Odbijany was released in 2005, on the album “Dary Losu”.

Most popular songs of Ryszard Rynkowski

Other artists of Middle of the Road (MOR)