Zielone oczy Anny
La la la
Czemu oczy ma zielone panna Anna
Czy w nich łąka się odbija albo las
Czemu wiosna w jej spojrzeniu nieustanna
Która blaskiem swym obdarza także nas
Czemu oczy ma zielone ta dziewczyna
Skąd w nich głębia morska lśni i zieleń pól
Kto ją ujrzał raz ten już nie zapomina
I odczuwa w sercu bardzo dziwny ból
Oczy Anny są zielone jak trawa
Dwa szmaragdy świecą spod jej czarnych rzęs
A ta zieleń to niezwykle dziwna sprawa
I nie każdy owej barwy pojmie sens
Lecz kto żywą ma fantazję mnie uwierzy
Że te oczy hej piosenko śmiej się śmiej
Są zielone od patrzenia na żołnierzy
Na mundury których pełno wokół niej
Są zielone od patrzenia na żołnierzy
Na mundury których pełno wokół niej
La la la