Bez umiaru
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Cisza właśnie pękła klisza
Goni się czas na leszczy bez pokrycia
Słów w czynach teraz Waco tonie w rymach
Wujlok i Kret ale oni byli przed
Jedna wspólna kooperacja która stale cieszy mnie
Bo Hip hop i to nie aerobik i step
Przyjaźń to nie biznes a
W którego glacy jak na tacy świecą 2 symbole:
Jeden to jest banan a drugi to jest też
Lubi chodzić w skórze jeździć w zajebistej furze
W drogim garniturze siedzi w biurze cały dzień
Nic nie robi cały dzień i opierdala się
Jednak nie wiem dlaczego ludzie mają zapędy
Żeby zdobyć to wszystko kosztem cudzej
Rządzie władzy i pieniędzy pieniędzy i władzy
Waco Wujlok i Kret Stare Miasto znowu razem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Popadanie w długi rady sobie nie dajesz
Usługi za usługi i na nowo powstajesz
Nie zdajesz sobie sprawy że to wszystko się zakończy
Żeby mieć trzeba zdobyć trzeba fakty połączyć
Na swoje zapracować (bo nie ma nic za nic)
Grube portfele rodziców to nie świat bez granic
Z góry załatwione sprawy tak jesteś wychowany
Na przyszłość jakieś plany co najwyżej nastukany
Coś za co nie jestem w stanie zapłacić
Nie trzeba tłumaczyć bo to Ciebie nie dotyczy
Na to liczysz że oszukasz samego siebie
Kto na tym straci?
Zawsze pewien tego co mogę osiągnąć
Stare Miasto to będzie się ciągnąć
W rzeczywistości niezaspokojonych pragnień
Żądza władzy i pieniędzy i już jesteś w tym bagnie
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
To złość na to pięknym za nadobne płacą
Nie wierzą że słowa tracą wartość
Coś za coś do oczu skaczą o nic się kłócą
Jeśli chcesz mieć dobre życie staraj się nie robić głupot
To jest sztuką a nauką prosta zasada:
Rób więcej dla innych jeśli chcesz więcej dostawać
Dobra postawa: Jeśli chcesz kłamać to nie ta droga
Bo nasze życie to nie tylko słowa
Sam zobacz pomyśl o wzajemnym szacunku
Szanuję tego kto mnie szanuje i nie zbieram punktów
Nie znasz skutku tego buntu przeciw zasadom
Robisz źle nie patrzysz na innych? Będziesz ofiarą
Będzie karą! Ale nie od Boga lecz od Ciebie!
Pamiętasz? Nie pomogłeś kiedyś komuś w potrzebie
Byłeś pewien samego siebie czy słusznie? Nie wiem
Chyba nie bo teraz kto inny Ciebie oleje
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem
Bez umiaru i kontroli ludziom nigdy nie jest dość
Jeden zyskuje inny traci coś Zatem