Wiem, że Smakuję Jak...
Wiem, że smakuję
Jak najgorsza decyzja
Wiem, że smakuję
Jak zgniły afrodyzjak
Jak urodzinowy tort
W którym schowałam heroinę
Jak twój pierwszy raz
Kiedy przyjebałeś w żyłę
Moje włosy na wietrze
Widziałam cię w metrze wczoraj
Ostatni raz
Czarny kaptur na głowie
Nie wiedziałam co zrobić
Chciałam zatrzymać czas
Wciąż myślę o tobie
Czy też tak o mnie marzysz
Czy lubisz wciąż
Smak moich ust
Mój mały biust
Lub czy zmienił się twój gust
Wiem, że smakuję
Jak nowa lekka spluwa
Wiem, że smakuję
Jak pewność, że się uda
Jak dzień, w którym powiedziałam
Że już nic innego nie chcę
Jak dzień, w którym obiecałam
Że złamię twoje serce
Goiłam twoje rany
I nie miałam pojęcia co się dzieje
Słuchałam każdego wydechu
Szukając kryjówki, wciąż mając nadzieję
Spaliłam ci dom, zabiłam rodzinę
A ty wciąż za mną szalejesz
Minęło pięć lat
Ja jestem ikoną, a ty wciąż jebanym zerem
Wiem, że smakuję
Jak nowa lekka spluwa
Wiem, że smakuję
Jak pewność, że się uda
Jak dzień w którym powiedziałam
Że już nic innego nie chcę
Jak dzień, w którym obiecałam
Że złamię twoje serce