Do nieba słowa

Otwieram oczy widzę jak zmienia się świat
Mój album starych fotografii trochę rozkleja nastrój
Siedzę sam za oknem krzyk szarych ulic
Nie ma nikogo tutaj kto by mógł mnie przytulić
Lekki czas biegnie chwile bezimienne gonie
Wspomnienia za którymi tęsknię dziś wracają do mnie
Jak gdyby nigdy nic wszystko trzęsie się we mnie
I widzę czego brak mi i widzę jak przez mgłę
Przecieram oczy dotyk powiek serca musnął
Ta jedna łza wiele tłumaczy gdy jest Ci smutno
Wiele tłumaczy gdy wieje pustką
To zrozumiałe czuć i tęsknić jest rzeczą ludzką
Próbuję usnąć nie potrafię
odpalam papierosa może później zasnę
Może później chociaż oczy które mokną
Bardzo potrzebuję snu a ja nie daję im odpocząć
Piszę tekst bo w pokoju przeszłość
Usiadła na fotelu i przytula teraźniejszość
Obok ja całkiem sam ty dobrze znasz mnie
Z każdą kolejną chwilą rozklejam się bardziej

Tak bardzo brak mi dziś tego co już nie wróci i
Tak bardzo chciałbym cofnąć czas by móc tam wrócić
Dziś tak bardzo tęsknię tak głupi jestem
Tak mało wiem a tak wiele chciałbym wiedzieć

Tak bardzo brak mi dziś tego co już nie wróci i
Tak bardzo chciałbym cofnąć czas by móc tam wrócić
Dziś tak bardzo tęsknię tak głupi jestem
Tak mało wiem a tak wiele chciałbym wiedzieć

Zamykam oczy i uszy wszystko odstawiam
Dotykam wspomnień czuję dziś możemy porozmawiać
U mnie dobrze babciu tylko tęsknię strasznie
Zwłaszcza w święta gdy wszyscy dzielą się opłatkiem
Dziadku to kwestia czasu ty wiesz najlepiej
Jeszcze nie jest pora na nas ale spotkamy się wierzę
Będzie jak dawniej a nawet lepiej
Nic się nie martw dbam o mamę i siebie
Wszystko jest dobrze bez zmartwień naprawdę
Mam pracę dziewczynę nie ćpam nie kradnę
Trochę leniwy jestem ale kto nie jest?
I pieniądz mi się jakoś nie trzyma tyłka przecież
Po za tym leci nawet jest dobrze
Epizody w naszym życiu jak wszędzie wesele pogrzeb
Brat się ożenił Boże wzięła siostrę taty
To pewnie wiecie bo pewnie jest tam z wami
Nabiera tępa czas z którym wygrać nie można
Dobrze wiem za mało tu miałem by was poznać
Wiem nie będzie szansy już czasu nie zmusisz
Gdybym mógł (gdybym mógł) gdybym mógł kurwa wrócić
Gdybym mógł ale nie mogę
Dbaj o nich boże wkrótce siądziemy przy tym samym stole
Wierzę w to jak nic całym sercem
Do zobaczenia kocham was bardzo i tęsknię

Tak bardzo brak mi dziś tego co już nie wróci i
Tak bardzo chciałbym cofnąć czas by móc tam wrócić
Dziś tak bardzo tęsknię tak głupi jestem
Tak mało wiem a tak wiele chciałbym wiedzieć

Tak bardzo brak mi dziś tego co już nie wróci i
Tak bardzo chciałbym cofnąć czas by móc tam wrócić
Dziś tak bardzo tęsknię tak głupi jestem
Tak mało wiem a tak wiele chciałbym wiedzieć

Tak bardzo brak mi dziś tego co już nie wróci i
Tak bardzo chciałbym cofnąć czas by móc tam wrócić
Dziś tak bardzo tęsknię tak głupi jestem
Tak mało wiem a tak wiele chciałbym wiedzieć

Tak bardzo brak mi dziś tego co już nie wróci i
Tak bardzo chciałbym cofnąć czas by móc tam wrócić
Dziś tak bardzo tęsknię tak głupi jestem
Tak mało wiem a tak wiele chciałbym wiedzieć