Status nieparzysty

[Refren: Kaserola]
Ej, nie kurwię tranem
Robisz mi pierdolnik to nie pogadamy
Z nerwów taką gulę mam
Jakbym połykał kamyk
Znowu się kurwa wjebałem w coś
O mały włos
Już myślałem, że zostanę tu na dłużej

[Zwrotka 1: Kaserola]
Zawsze dobrą radą ci posłużę
Jestem twoim wujem, ale z drugiej strony w bani samo zło
Kiedyś nie odstąpiłbym na krok
Teraz się odsuwam zgrabnie
Utnę każdy temat zanim się wogle kurwa zacznie
Innej drogi nie ma, że nieustannie robisz kalkę?
Wara mi od chlewa, tutaj wszystko oryginalne
Jes-jestem prosiaczkiem, ale serwuję ci prawdę
I nie chodzi mi o przekaz tylko to, co odczuwalne
Poka mi swój rider
Czego oczekujesz
Chcę widzieć wyraźnie, na dysku widnieje napis BluRay
Chcę całą tę ferajnę trochę pociągnąć kurwa w górę bo
Rzygam tym co jest, dawno napełniłem kubeł
Dalej kręcę śrubę w czaszkę, już nawinął mój compadre kiedyś
TNF na elewację zawsze gdy flamaster leży
Zawsze kurwa w gardziel, nigdy nie wylałem za kołnierzyk
Co dzień trudnię się balansem, oby nie zagroził nieżyt

[Refren: Kaserola]
Ej, nie kurwię tranem
Robisz mi pierdolnik to nie pogadamy
Z nerwów taką gulę mam
Jakbym połykał kamyk
Znowu się kurwa wjebałem w coś, o mały włos
Już myślałem, że zostanę tu na dłużej

[Zwrotka 2: Kierat]
Status nieparzysty
Mów mi młody Pagoda
Mamy różne zdania
Bo znamy różne słowa
To mi się nie podoba
Jak tutaj pogoda
Nie, nie mogę gadać
No bo mam paprocha
Trzeba zalać Gotham
Torba w rączkach
Modem jest na ostrzach
I do noska
To szkoła karkonoska
Trochę pary mieć, żeby nosić to po schodkach
Wkręca się piosenka
Bo ładna melodia
A pani nienajgorsza
Ale sobie poszła
Jaki szlak mogła obrać
Zresztą niech to szlag
Mamy cały orszak
Tonfiar

[Skrecze: DJ Zeten]