Czwarta klasa na obcasach
Kto tak skacze do sufitu
Jak czterdzieści cztery pchły
Kto zapomniał dziś zeszytów
My
Która klasa na klasówce
Chowa ściągi w temperówce
I na lekcji i na przerwach
Naszej pani gra na nerwach
Kto na matmie gumę żuje
Na okładkach kto rysuje
Czemu trója na półrocze
Gdy się ciągnie za warkocze
Czemu naszą panią męczy
Gdy się zjeżdża po poręczy
I dlaczego czwarta klasa
Maszeruje na obcasach
Kto tak wrzeszczy wniebogłosy
Jak czterdzieści cztery kosy
Od parteru aż po dach
Aż się trzęsie cały gmach
Cała szkoła pęka w szwach
Że aż strach
Kto na święto naszej pani
Uczesany wykąpany
Ma w dzienniczku same piątki
I kto stoi w równym rządku
I dla pani na pociechę
Ma laurki i uśmiechy
Oraz bzy
Tak To my
Już ruszamy Bez numerów
Na początku klasa zero
Pamiętajcie żadnej draki
Teraz kolej na pierwszaki
Z kwiatuszkami grzeczne dzieci
Najpierw z drugiej potem z trzeciej
A na końcu na obcasach
Maszeruje czwarta klasa