Opowieść o ginie II
Wojciech Waglewski
Skąd ten deszcz tyle w sobie ma sił
By tłuc z taką furią w drzwi
I anioł mój stróż swych mokrych piór
Nie zmusi by niosły go
Ten deszcz ciemno pluska się w nim
Trochę zbladł trochę buja nim gin
I znów anioł stróż nie przybył bym mógł
Przeczekać ten czas złej pogody