Puszcza
Puszczę, gdy będę wiedział jak puścić
Fantazji wodze tak by górę trafił szlag
Ściemnię by nie udało się dopaść
W ciemne zagonić mnie dopaść codziennie chce
Od rana brak mi tchu rzuca mnie to tam to tu
I tracę głowę by wierzyć w to że lubię żyć
Myślałem że to łatwo że to proste i wszystko wiem
Nieważne że się gmatwa ma się udać i uda się
Durnie czasami myślą że świat sam da wyrolować się
Od dzisiaj durniem będę sam
W durniach jest teraz cała moc
Durniom powierzam los
Zdurnieć to dzisiaj szpan
Od rana brak mi tchu rzuca mnie to tam to tu
I tracę głowę by wierzyć w to że lubię żyć
Myślałem, że to łatwo że to proste i wszystko wiem
Nieważne, że się gmatwa ma się udać i uda się
Myślałem, że to łatwo że to proste i wszystko wiem
Nieważne, że się gmatwa ma się udać i uda się
Myślałem, że to łatwo że to proste i wszystko wiem
Nieważne, że się gmatwa ma się udać i uda się