Nie zwalniaj (Randka)
Możemy zacząć wolno czekam aż podjedziesz, wyglądam przez okno
I zobaczymy co się stanie odtąd jak mój vibe i Twój vibe się połączą
Tylko niczego nie udawaj, widzę więcej niż chcesz pokazać
Spójrz w moje oczy, zobacz, że to prawda.. damn.. jestem wkręcona na maxa..
Wsiadam mówię weź mnie, tylko w miejsce gdzie czujesz się bezpiecznie
Gdzie Ci podpowiada serce, chce zobaczyć nie co masz, a kim jesteś
Pokaż swoje blizny, chce zobaczyć wszystkie niewygrane bitwy
Chce zobaczyć Twą historię bez Photoshopa
Zanim dam Ci przyszłość, którą pokochasz
Bo możesz mieć to wszystko
Od teraz od zaraz, niе czekaj, nie zwalniaj
Bo możesz miеć to wszystko
Od teraz od zaraz, nie czekaj, nie zwalniaj
O, to była szybka jazda
To czego nie mówisz wybrzmiewa w pauzach
Możemy wysiąść teraz z auta, oprzeć się o maskę i posłuchać miasta
Jakbym Cię znała od zawsze, choć pewnie gdybym znała wcześniej byłoby łatwiej
Nadrobimy to co ważne i newłanse
Mówiłam już, że kocham to jak pachniesz
Też nie poznaje siebie teraz, przepraszam nie chciałam Cię onieśmielać
Przepraszam nie chciałam tego odbezpieczać
Ale lubię lubię lubię jak przyspieszasz
Możesz wyłączać tempomat
Niepotrzebna samokontrola
Czuję, że jestem głodna, apetyt rośnie, weźmy coś na wynos i jedźmy do mnie
Bo możesz mieć to wszystko
Od teraz od zaraz, nie czekaj, nie zwalniaj
Bo możesz mieć to wszystko
Od teraz od zaraz, nie czekaj, nie zwalniaj
Usta, oczy, serce skradnę
Ustaw na mnie swoją nawigacje
Umysł, duszę, ciało pragnę
Raz się czuje tak naprawdę
Mów mi, rób mi, weź mnie, miej mnie
Masz to wszystko za czym tęsknię
Dosyć pustki, dosyć cierpień
Nosisz ciężar, który zdejmę