Nie kombinuj

Zbieram tą zieleń w tych gumkach
Żyłem w niedobrych warunkach
Teraz strzelam jak dwururka
Suki typy chcą już mnie brac
Chcę zarobić i to wydać
Z pieniędzmi tylko ma ksywa
Chuj nic nie widzę tak dobrze
Całe życie ja nie kimam
Byle wyjść poza granice mych potrzeb
Żeby mieć co chcę zdobywanie trochę prostsze
Żeby zjarać się we własnym Porsche
Tylko tyle boże pracuję ciągle
Materialista definicja w książce
Suko nie cieszy mnie życie za skromne
Wolę z pieniędzmi przez nie będzie wolne
Jebać te grosze jebać te grosze
Ciebie już o to nie proszę
Zabieram ci oddam jak pomnoże i to może
Moi ludzie zamykają drzwi od Bentley'a
I zostają na dworze potem wrzucają ten bape
Do klubu noc cham champagne

Twoi ludzie to im przekaż
Jestem sam mogę ich zabić
0 przebicia i krwawią
Nie wiem czy to niebo czy znowu śnie
Bo ostatnio to to życie to
Snem na tej jawie jest
2k robi takie bity że nie wiem
Pójdzie do celi razem jesteśmy
Ogniem i mieczem
Nie kombinuj nie kombinuj nie
Kombinuj nie kombinuj

Szanuje czas z moja grupa
Zloto za kazda stracona minuta
Mowia tyle o nas niech wyzwanie jakies rzuca
Slabi sa kazdy jak ulom
Ten trap to zabral mi głowę i
Serce i serce i serce
Dobrze ze od tego lean'u w
Tych stanach to nie
Robią się Kamienie bo musieliby
Pieniądze wydać na nerkę
Zobacz jakie mamy szczęście
Ktoś nad nami czuwa i na
Luzie możemy spożywać więcej
Nie kombinuj nie kombinuj
Nie probuj robic mi wlasnego leanu nie
Nie nie nie

Twoi ludzie to im przekaż
Jestem sam mogę ich zabić
0 przebicia i krwawią
Nie wiem czy to niebo czy znowu śnie
Bo ostatnio to to życie to
Snem na tej jawie jest
2k robi takie bity że nie wiem
Pójdzie do celi razem jesteśmy
Ogniem i mieczem
Nie kombinuj nie kombinuj nie
Kombinuj nie kombinuj