Mały Balecik

Żyto

Wychodzę na przysłowiowe jedno piwko
Tyle że nie pamiętam kiedy na jednym się skończyło bro
Przeważnie jest tak że pęka szybko
I momentalnie po kilka jeszcze i flaszkę stoimy o
Nagle już poza kontrollo kęki
Czwarty raz wracamy z monopollo Babe
Włącz muzykę się uśmiechnij czystej wlej mi
Podobno też jesteś czynna 24
Mały balecik i oby nie ostatni
Ty przewiń nam mała co powiesz na głośne to nie techno party
Pijemy tu znowu jest piątek wieczór dobrze że są hajsy
Wjeżdża bit po chwili już kocie wiesz co gramy
Dobrze wiesz co gramy najlepsze rapy tu
Ty kruszysz lód my skręcimy wiesz że z nami luz
Gdy lecą nasze kawaliny zna je cały klub
A jak lecimy na żywo na sali mamy full

Mały balecik
Mały balecik
Mały balecik
Mały bal
Mały balecik
Mały balecik
Mały balecik
Mały bal

Przecież mówię że nie chcę
Czy to znaczy że chcę Tego to już dokładnie nie wiem
Przecież wiem że to jest złe ale i tak chcę
Pozostaje mieć nadzieje się zmienię
Mam nadzieje w bombonierce dobre nadzienie
Drogie ubranie mocne granie na scenie
Nocne szlajanie po mieście kurwa znowuż tu
Geny alkoholika tato starczy mi już
Mówię poważnie jak nigdy odważnie
Jeszcze mi tylko sto miligramów odważcie
Hops Czy to już się zaczął ten lot
Brak kontroli jeden krok w przód a dwa w bok szok
Na chuj stos butelek przy materacu
Szał na melanżu cichy krzyk na kacu
Jestem w pałacu podepnijcie pod glukozę
Boże ja już nigdy tego nie zrobię

Mały balecik
Mały balecik
Mały balecik
Mały bal
Mały balecik
Mały balecik
Mały balecik
Mały bal

Wydzwonili mnie we środę
Weź na flaszkę brat
Przecież znasz mnie zawsze jakieś flaszkę mam
Żaden bal jutro tyra tak tłumacz se sam
Serio serio przewijam niech to ganz egal
Planowane było wracać dużo misji w chuj w chuj
O drugiej zaczął gadać że pierdoli ustrój
Robotę też pierdoli bo wyciąga grosze
Bierze urlop na żądanie i wyrzuca forsę
Dobrze rano półprzytomnych wstaję
Jakieś lale palę chociaż rzadko smolę lole
W głowie kurwa nic zero null
Stąd mam te chujowe rymy za to dużo dup
Grane rapy jakieś frisbee potem breakdance
Taki taniec na głowie Andrzej masz tam lepiej wiesz gdzie
U mnie w sumie nie najgorzej
Wracam sobie elegancko na sobotę rarara
Mały balecik
Mały balecik
Mały balecik
Mały bal
Mały balecik
Mały balecik
Mały balecik
Mały bal

Takie życie śmiertelnika tutaj warte mniej niż nic
Jutro rano wstać do tyry muszę kurwa sobą być
Myślę studio spompuj rap i dwa gibonki później wyro
Nie posmaruj gardła łykiem alko bo to jest jak wyrok
I luzik był był relaks bębny
Później kłęby na dobrych akcjach twarze zjadły zęby
No co
Jak stare polskie FSO płuco rzęzi
Z centralnej Polski części nikt tu nie odmawia wierz mi no
Wóda jest jak dobry ziomek zawsze ją spotykam
Nie lubię jak cię dusi seta na łyka zamykam ją
Mój cały skład pijany nosi się na majku
Bonjour pijanym ludziom masz ten rap jak w banku
I choć znowu jest sto procent czasu nie zatrzymasz ni chuj
Ziomek ma skrzyneczkę zakitraną w bagażniku
I jakbyś nie spierdalał z tego nie da się wyczesać
Jesteśmy my tylko my praca musi czekać

Trivia about the song Mały Balecik by Żyto

When was the song “Mały Balecik” released by Żyto?
The song Mały Balecik was released in 2014, on the album “Wiry”.

Most popular songs of Żyto

Other artists of