Daleko od swej dziewczyny
Doliny doliny
Nade mną rozwarło się nocy imię ciemne
Doliny doliny
Kany się przechodzi mój miły
Bukami jodłami
Rowami lasami
Górami
Wodą ziemią obłokami
Daleko od swej dziewczyny
Czyście go widzieli
Czyście przypomnieli
Na niebie wysokim ptakowie
Skrzydłem dolecieli
Krzykiem wykrzyczeli
Jak na niego czekam samotnie
Nie ugasi woda
Ni rzeki ochłoda
Mojego pragnienia
Ni ciemne morze
Ani Ty o Boże
A miłego mego wrócenie
Ani ciemne morze
Ani Ty o Boże
A miłego mego wrócenie