Kwiat, który chodził
Był sobie kwiat który chodził
Niezwykły kwiat
Kwiat co się w baśni narodził
I poszedł w świat
Na świecie kwiatów nie było
Takich jak ten
Więc kroczył piękny jak miłość
Jak ludzki sen
A potem kwiat z baśni poszedł do ludzi
I już do baśni więcej nie wrócił
Gdy spada w puste ogrody
Za liściem liść
I nikt już nie ma ochoty
Na spacer iść
On wtedy chodzi po nocy
To tam to tu
Z koloru w kolor przeskoczy
Ze snu do snu
A potem kwiat z baśni poszedł do ludzi
I już do baśni więcej nie wrócił
To był kwiat
Choćby było najdalej
Tam zawsze trafiał
Gdzie go czekali
To był kwiat
Był a może nie było
A może wszystko to
Nam się śniło
To nam się śniło