Fabryczna dziewczyna

Z izdebki na przedmieściu
Aż do fabrycznych wrót
Iść trzeba zaułkami
Ciemnymi uliczkami
Po swoją dolę i swój trud

Za oknem wiatr szeleści
Gdy trzeba zerwać się o szarym dniu
Gdy jeszcze myśl zamglona
Wczorajszy trud w ramionach
A w oczach drzemią resztki snu

Drży fabrycznej pracy rytm
Życie znowu się zaczyna
Znowu idzie w szary świt
Fabryczna dziewczyna
Smutne są uśmiechy dnia
Każda chwila i godzina
Smutne oczy zawsze ma
Fabryczna dziewczyna

Wokoło szum wierny jej towarzysz
Wokoło obcy tłum umęczonych twarzy
Raz na tydzień z chłopcem swym
Spotka się by pójść do kina
I swe szczęście prześni z nim
Fabryczna dziewczyna

Wokoło szum wierny jej towarzysz
Wokoło obcy tłum umęczonych twarzy
Raz na tydzień z chłopcem swym
Spotka się by pójść do kina
I swe szczęście prześni z nim
Fabryczna dziewczyna

Przemija wiele godzin
Przemija wiele chwil
Mijają dni sieroce
Są tylko dobre noce
I marzeń kolorowy film

Bo gdy już noc nadchodzi
Wypłynie z mroku cisza błogich snów
Jak w najpiękniejszej baśni
Na krótko świat rozjaśni
Nim chłodny świt się zbudzi znów

Drży fabrycznej pracy rytm
Życie znowu się zaczyna
Znowu idzie w szary świt
Fabryczna dziewczyna
Smutne są uśmiechy dnia
Każda chwila i godzina
Smutne oczy zawsze ma
Fabryczna dziewczyna

Wokoło szum wierny jej towarzysz
Wokoło obcy tłum umęczonych twarzy
Raz na tydzień z chłopcem swym
Spotka się by pójść do kina
I swe szczęście prześni z nim
Fabryczna dziewczyna

Raz na tydzień z chłopcem swym
Spotka się by pójść do kina
I swe szczęście prześni z nim
Fabryczna dziewczyna

Most popular songs of Kapela Czerniakowska

Other artists of Middle of the Road (MOR)