Bike Band

Wielka przygoda przed nami
Wszyscy gotowi no to ruszamy

Chciałbym
Poprawić świata blamaż jak humor cukrowa wata
Zemia to moja mama ja jak pchełka po niej latam
Nie chcę być pasożytem dla niej wolę być jak tata
Obronić ją przed apetytem wielkiego brata
Nie mówię że te fury tesli nie robią na mnie wrażeń
Ale diesli bezlik pierdzi jak traktory dwa że
Kopci to jak Babci bigos w przydworcowym barze
Stara jak witraże technologia skażeń
Jak na randce bąki postęp blokują nafciarze
Grają nami swe baraże bankierzy kanciarze
Ceny beny jak mapety na sznureczkach gaże
Skaczemy pod apetyt ich w ropie płuca plaże
Stop! Dokąd! my kochamy ten świat jak ufoki kokon
Motłoch macha tu tłokami my kolanami tłokom
Na rower siostra brat na pohybel smogom
Nogą jedziemy razem prosto i niedrogo
A oni nam mogą

Nie! Nie! Nie zatrzymasz dziś mnie
Nie potrzebuje sary na wachę wyobraźnia paliwem
Rower moim pojazdem
Biorę przygodę pod pachę i jadę! Jadę z tym światem

Nie! Nie! Nie zatrzymasz dziś mnie
Nie potrzebuje sary na wachę wyobraźnia paliwem
Rower moim pojazdem
Biorę przygodę pod pachę i jadę! Jadę z tym światem

Hör ljudet av 1000 ringklockor
När vi svävar fram som 1000 stingrockor
Rusar fram genom rusningstrafiken
Tränger genom trängselskatt i gräddfilen
Ställ bilen känn brisen
Om jag kisar känns som jag flyger
Pling pling ur vägen blindstyre
Enda bränsle jag kräver är syre
Sa lat mig andas
Lat oss leva lat staden förvandlas
Jag ser bilarna brinna
Atervändsgränd vet att vi kommer vinna
Dundrar fram som en pundare
I bar överkropp ba lite sundare
Dundrar fram som en pundare
Hoppa pa där bak sa ska jag skjutsa dig
Vi följer livets cykel
Upp och ner runt och runt
Vi följer livets cykel
O om däcket pyser plockar jag fram min cykelpump
Vi följer livets cykel
Upp och ner runt och runt

Nie! Nie! Nie zatrzymasz dziś mnie
Nie potrzebuje sary na wachę wyobraźnia paliwem
Rower moim pojazdem
Biorę przygodę pod pachę i jadę! Jadę z tym światem

Nie! Nie! Nie zatrzymasz dziś mnie
Nie potrzebuje sary na wachę wyobraźnia paliwem
Rower moim pojazdem
Biorę przygodę pod pachę i jadę! Jadę z tym światem

Quisiera dejar mejor mundo a los que vienen
Pero polucion avanza las guerras no se detienen
Las farmaceuticas quieren tenerte
Qieren probarte quieren drogarte venderte perderte quieren
Que traes? Odio? Petroleo y chemtrails
Y todo el monopolio de monsanto os inventais
Que ya no quedan plantas que curen nuestros males
Si hay nuevos remedios hay nuevas enfermedades pero
La pachamama me llama se que soy apto
Si no me adpto al drama que traman causando impacto
No tienen tacto reclama y derrama extracto
Y podemos cambiar el mundo con pequeños actos yow
El nuevo orden estallo
Yo me crecido en la calle por eso nunca me callo
Mi bici es como un caballo que pasea por el prado
Las primaveras de mayo vuelven al pueblo oprimido y cansado
Oh a pies de un cielo gris
La reunion de mc s para cambiar los chips
Y desde el genesis desde cualquier pais
Queremos „no more wars" para pedir „more peace"

Nie! Nie! Nie zatrzymasz dziś mnie
Nie potrzebuje sary na wachę wyobraźnia paliwem
Rower moim pojazdem
Biorę przygodę pod pachę i jadę! Jadę z tym światem

Nie! Nie! Nie zatrzymasz dziś mnie
Nie potrzebuje sary na wachę wyobraźnia paliwem
Rower moim pojazdem
Biorę przygodę pod pachę i jadę! Jadę z tym światem

Jadę koło życia kręcę nogą
Jadę w stronę świadomych dni
Razem na pohybel smokom
Na zębatkach pozytywny wir

Jadę koło życia kręcę nogą
Jadę w stronę świadomych dni
Razem na pohybel smokom
Na zębatkach pozytywny wir

Most popular songs of L.U.C.

Other artists of Alternative hip hop